Nie lubię w kuchni monotonii, za to lubię i cenię klasykę. Staram się odmieniać ogólnie znane przepisy poprzez formę, smak lub zupełnie zaskakujące składniki. Tak też było i w tym przypadku. Większość z nas lubi makowca na drożdżowym cieście – mmmm klasyka. Moja współczesna wersja to rollsy z drożdżowego ciasta z doskonałą masą makową. Zalet tego pomysłu jest kilka:
1. łatwo się dzieli bez użycia noża
2. ciasto długo zachowuje wilgotność i nie obsycha poprzez sporą ilość wilgotnej i aromatycznej masy makowej
3. z tego przepisu można zrobić: klasyczny makowiec, roladę makową lub drożdżówki z makiem – fantastycznie! 🙂
Moje zakręcone makowce podałam z dodatkiem sosu waniliowego tak aby przypomnieć, a raczej odmienić smak austriackich bucht z makiem. Cóż za fantazja mnie ogarnęła! 🙂
A może nieco się zakręciłam? 🙂
Zapraszam.
Smacznego:)
Mleko i wodę wymieszać i podgrzać tak aby osiągnęło temperaturę nie większą niż 30 C.
W dużej misce wymieszać drożdże, 130 g mąki oraz podgrzane mleko z wodą. Przykryć lnianym ręcznikiem i odłożyć zaczyn w ciepłe miejsce na 40 min aż podwoi objętość.
Żółtka ucierać z cukrem na kremowa masę około 6 min. Ciągle ucierając dodać pozostałą mąkę (150 g), szczyptę soli oraz wyrośnięty zaczyn.
Ręcznie lub mikserem z końcówka haka do ciasta drożdżowego wyrabiać ciasto dodając stopniowo rozpuszczone masło. Całość wyrabiać do momentu kiedy będzie gładkie i elastyczne. Jeżeli ciasto trochę się klei można dodać mąki jednak należy uważać aby nie za dużo wtedy ciasto zrobi się twarde. Lepiej dłużej wyrabiać ciasto wtedy mąka wchłania całą wilgoć i z czasem ciasto przestaje się kleić.
Miskę wysmarować olejem i przełożyć do niej wyrobione ciasto. Odstawić na 40 mi w ciepłe miejsce przykryte lnianym ręcznikiem.
Zmielony mak przełożyć do garnka i zalać ciepłym mlekiem. Gotować ok 30 min na małym ogniu
W rondelku rozpuścić masło i miód, dodać bakalie, mak i cały czas gotować na małym ogniu. Na sam koniec dodać aromat i kieliszek rumu. Wystudzić
250 ml mleka zagotować wraz z przecięta na pół laską wanilii i miodem.
W osobnej szklanki wymieszać pozostałe mleko oraz żółtka i mąkę ziemniaczaną.
Kiedy mleko się zagotuje, usunąć laskę wanilii, zmniejszyć ogień i wlać pozostałe składniki cały czas mieszając. Zdjąć z ognia.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na posypany mąką blat, rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 35 cm.
Na ciasto wyłożyć wystudzoną masę makową. Całość zwinąć wzdłuż dłuższego boku.
Roladę pokroić na 7 równych kawałków za pomocą ostrego noża.
Pokrojone drożdżówki wykładać na tortownicę o średnicy 25 cm wyłożoną papierem do pieczenia w odstępach 2 cm. Odstawić w ciepłe miejsce przykryte lniana ściereczka do wyrośnięcia na 30 - 40 min.
Piekarnik nagrzać do temperatury 160 C z funkcją grzania góra-dół. Wyrośnięte ciasto włożyć i piec około 40 min do momentu "suchego patyczka" tzn sprawdzając drewnianym szpikulcem aż ciasto nie będzie się do niego przyklejać.
Ciasto przestudzić podawać z ciepłym sosem waniliowym.
Składniki
Przygotowanie
Mleko i wodę wymieszać i podgrzać tak aby osiągnęło temperaturę nie większą niż 30 C.
W dużej misce wymieszać drożdże, 130 g mąki oraz podgrzane mleko z wodą. Przykryć lnianym ręcznikiem i odłożyć zaczyn w ciepłe miejsce na 40 min aż podwoi objętość.
Żółtka ucierać z cukrem na kremowa masę około 6 min. Ciągle ucierając dodać pozostałą mąkę (150 g), szczyptę soli oraz wyrośnięty zaczyn.
Ręcznie lub mikserem z końcówka haka do ciasta drożdżowego wyrabiać ciasto dodając stopniowo rozpuszczone masło. Całość wyrabiać do momentu kiedy będzie gładkie i elastyczne. Jeżeli ciasto trochę się klei można dodać mąki jednak należy uważać aby nie za dużo wtedy ciasto zrobi się twarde. Lepiej dłużej wyrabiać ciasto wtedy mąka wchłania całą wilgoć i z czasem ciasto przestaje się kleić.
Miskę wysmarować olejem i przełożyć do niej wyrobione ciasto. Odstawić na 40 mi w ciepłe miejsce przykryte lnianym ręcznikiem.
Zmielony mak przełożyć do garnka i zalać ciepłym mlekiem. Gotować ok 30 min na małym ogniu
W rondelku rozpuścić masło i miód, dodać bakalie, mak i cały czas gotować na małym ogniu. Na sam koniec dodać aromat i kieliszek rumu. Wystudzić
250 ml mleka zagotować wraz z przecięta na pół laską wanilii i miodem.
W osobnej szklanki wymieszać pozostałe mleko oraz żółtka i mąkę ziemniaczaną.
Kiedy mleko się zagotuje, usunąć laskę wanilii, zmniejszyć ogień i wlać pozostałe składniki cały czas mieszając. Zdjąć z ognia.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na posypany mąką blat, rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 35 cm.
Na ciasto wyłożyć wystudzoną masę makową. Całość zwinąć wzdłuż dłuższego boku.
Roladę pokroić na 7 równych kawałków za pomocą ostrego noża.
Pokrojone drożdżówki wykładać na tortownicę o średnicy 25 cm wyłożoną papierem do pieczenia w odstępach 2 cm. Odstawić w ciepłe miejsce przykryte lniana ściereczka do wyrośnięcia na 30 - 40 min.
Piekarnik nagrzać do temperatury 160 C z funkcją grzania góra-dół. Wyrośnięte ciasto włożyć i piec około 40 min do momentu "suchego patyczka" tzn sprawdzając drewnianym szpikulcem aż ciasto nie będzie się do niego przyklejać.
Ciasto przestudzić podawać z ciepłym sosem waniliowym.
Czy gotową masę makową trzeba jeszcze gotować z mlekiem? Pytam, bo pierwszy raz używam tego wynalazku i generalnie jestem amatorem pierwszej wody 😉
nie – gotowej masy nie trzeba gotować z mlekiem nadaje się od razu do użycia
Mialam w planie tylko piernik na Swieta, ale przekonalas mnie tymi rollsami, dopisuje mase makowa do listy zakupow. Wygladaja pysznie, jak wszystko zreszta u Ciebie:)
mmmm, spać by trzeba iść, a tu takie dobroci nam podajesz… toż to tortury, normalnie 😉
taki rolss i pupa rośnie eh, sos boski!
kocham sos waniliowy a jeszcze do tego to ciasto… odlot!
mniam….