Kiedy mam dużo obowiązków i ciężkich myśli kłębiących się w głowie, uspokojenie znajduję w kuchni i w stajni przy moich koniach. Nie zawsze wszystko układa się po mojej myśli, nie zawsze wie o tym świat. Mam to szczęście, że każde rozczarowanie ludźmi, sytuacją czy rzeczą szybko zamieniam w bonusy. Nie mogę sobie powiedzieć, że „coś” straciłam, że odniosłam „porażkę” gdyż za każdym razem zyskuję jeszcze więcej. Niczego nie żałuję, kolekcjonuję doświadczenia, jestem optymistką, choć czasami płaczę 🙂 Najważniejsze to nie poddawać, walczyć, szukać i wierzyć. Los zawsze jest po naszej stronie, należy tylko z nim nie dyskutować, a dać mu się wykazać 🙂
Ostatnio moje posty są bardzo emocjonalne -no cóż – taki czas. Przychodzę jednak też dziś do Was z genialnym ciastem z minimalną ilością cukru, odrobiną tłuszczu i mnóstwem owoców. Proste, szybkie i mega puszyste. Możecie użyć dowolnych owoców świeżych i mrożonych – ja poszalałam z malinami.
Oczywiście dajcie znać czy Wam się udało i czy smakowało?
Piekarnik nastawić na temperaturę 180 ºC z funkcją grzania termoobieg (jeżeli grzałka góra - dół temperaturę podnosimy o 10 ºC, czyli nastawiamy na 190 ºC). Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Do miski przesiać mąkę wraz z solą, proszkiem, sodą i cynamonem. Wymieszać z cukrem
Za pomocą blendera lub rozdrabniacza zmiksować wszystkie mokre składniki tj. banany, olej, jajka i jogurt.
Połączyć zawartość obu misek. Mieszać aż ciasto będzie jednolite. Dodać garść malin i połowę posiekanej drobno czekolady. Ponownie wymieszać.
Ciasto przelać do przygotowanej formy. Na wierzch wyłożyć pozostałą czekoladę i maliny. Piec przez 60-70 minut lub do momentu, kiedy patyczek włożony w środek pozostaje suchy.
zamiast maki pszennej razowej można użyć: mielonych migdałów, maki gryczanej lub połowę porcji mąki kokosowej,
zamiast bananów można użyć ugotowanego batata (ok 1 szklanka) lub purée z dyni (1 szklanka),
cukier trzcinowy - można zastąpić cukrem kokosowym, erytrytolem, białym cukrem, syropem klonowym lub z agawy,
zamiast czekolady można użyć dowolnych orzechów,
ciasto nie jest zbyt słodkie - jeżeli lubisz mocniejszy, słodki smak dodaj więcej cukru - wszystko zależy od dojrzałości bananów - im ciemniejsze tym lepsze
ciasto można przechowywać przez 1 tydzień w lodówce
moje ciasto z góry, dodatkowo udekorowałam świeżymi malinami i mrożoną czerwoną porzeczką.
10 porcji
Składniki
Przygotowanie
Piekarnik nastawić na temperaturę 180 ºC z funkcją grzania termoobieg (jeżeli grzałka góra - dół temperaturę podnosimy o 10 ºC, czyli nastawiamy na 190 ºC). Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Do miski przesiać mąkę wraz z solą, proszkiem, sodą i cynamonem. Wymieszać z cukrem
Za pomocą blendera lub rozdrabniacza zmiksować wszystkie mokre składniki tj. banany, olej, jajka i jogurt.
Połączyć zawartość obu misek. Mieszać aż ciasto będzie jednolite. Dodać garść malin i połowę posiekanej drobno czekolady. Ponownie wymieszać.
Ciasto przelać do przygotowanej formy. Na wierzch wyłożyć pozostałą czekoladę i maliny. Piec przez 60-70 minut lub do momentu, kiedy patyczek włożony w środek pozostaje suchy.
zamiast maki pszennej razowej można użyć: mielonych migdałów, maki gryczanej lub połowę porcji mąki kokosowej,
zamiast bananów można użyć ugotowanego batata (ok 1 szklanka) lub purée z dyni (1 szklanka),
cukier trzcinowy - można zastąpić cukrem kokosowym, erytrytolem, białym cukrem, syropem klonowym lub z agawy,
zamiast czekolady można użyć dowolnych orzechów,
ciasto nie jest zbyt słodkie - jeżeli lubisz mocniejszy, słodki smak dodaj więcej cukru - wszystko zależy od dojrzałości bananów - im ciemniejsze tym lepsze
ciasto można przechowywać przez 1 tydzień w lodówce
moje ciasto z góry, dodatkowo udekorowałam świeżymi malinami i mrożoną czerwoną porzeczką.
Notes