We wtorek 24 listopada miałam urodziny, jednak prawdziwe świętowanie odbędzie się dzisiaj. Wiecie co? Zawsze ten dzień traktowałam zwyczajnie, nie był w niczym wyjątkowy dla mnie, nie odróżniał się na tle innych.
Te urodziny były zupełnie inne. Zdałam sobie sprawę jak cudownie mieć koło siebie tylu fantastycznych ludzi, mieć jeden dzień w roku tylko dla siebie i poczuć się w nim wyjątkowo.
Musiałam uczcić swoje święto czymś specjalnym i zrobiłam tort tylko dla mnie. Uwielbiam czekoladę więc ona wytyczyła kierunek. Chciałam aby był genialny w smaku, aby był moim najlepszym tortem urodzinowym. Użyłam do niego likieru na bazie śmietanki i whisky, z dodatkiem wanilii i kakao który stworzył mój wypiek idealny!
Sam przepis jest prosty, wygląd elegancki, a smak powalający. No cóż! To są moje przepyszne urodziny!
Zapraszam Was również na mój FB gdzie dziś pojawi się SUPER KONKURS!
Piekarnik nagrzać do temperatury 160 ° C z funkcją grzania góra-dół. Formę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem. (ja użyłam formy z płaskim dnem z kominem)
Umieścić masło, czekoladę, kakao, brązowy cukier, likier Baileys i śmietankę w rondlu. Gotować na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, aż składniki się dobrze połączą.
Zdjąć z ognia, przestudzić. Do masy czekoladowej dodać jajka po jednym na minutę.
Mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól przesiać. Dodać do masy czekoladowej i ponownie całość wymieszać. Masę przelać do przygotowanej formy i piec przez 50 - 60 minut lub do momentu kiedy patyczek włożony w ciasto jest suchy.
Przygotować polewę poprzez umieszczenie w rondlu na małym ogniu czekolady, śmietanki i likieru Baileys. Poczekać aż wszystkie składniki się rozpuszczę i dobrze połączą. Zdjąć z ognia i przestudzić. Polać polewą wystudzone ciasto.
Udekorowałam tort świeżymy kwiatami, które stanowią tylko i wyłącznie element dekoracyjny.
12 porcji
Składniki
Przygotowanie
Piekarnik nagrzać do temperatury 160 ° C z funkcją grzania góra-dół. Formę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem. (ja użyłam formy z płaskim dnem z kominem)
Umieścić masło, czekoladę, kakao, brązowy cukier, likier Baileys i śmietankę w rondlu. Gotować na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, aż składniki się dobrze połączą.
Zdjąć z ognia, przestudzić. Do masy czekoladowej dodać jajka po jednym na minutę.
Mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól przesiać. Dodać do masy czekoladowej i ponownie całość wymieszać. Masę przelać do przygotowanej formy i piec przez 50 - 60 minut lub do momentu kiedy patyczek włożony w ciasto jest suchy.
Przygotować polewę poprzez umieszczenie w rondlu na małym ogniu czekolady, śmietanki i likieru Baileys. Poczekać aż wszystkie składniki się rozpuszczę i dobrze połączą. Zdjąć z ognia i przestudzić. Polać polewą wystudzone ciasto.
Udekorowałam tort świeżymy kwiatami, które stanowią tylko i wyłącznie element dekoracyjny.
Notes