To danie mojego dzieciństwa. U nas w domu mówi się na nie kopytka. Są to kluski z sera, mąki i jajka, podawane ze roztopionym masłem i posypane cukrem. Najlepsze robiła moja Babcia Ania, potrafiłam pochłonąć niewyobrażalne ich ilości – do dziś mi tak zostało 🙂
Dzisiaj jednak wybieram odchudzoną wersję. Zamiast masła – olej kokosowy, zamiast cukru – cukier z palmy koksowej, zamiast zwykłej mąki – mąka pszenna razowa, chudy twaróg i mąka kukurydziana, która sprawia, że ciasto jest delikatne, a kopytka rozpływają się w ustach. Polecam je na ciepło i na zimno lub odsmażane na patelni. Musicie spróbować tej wersji 🙂
Smacznego:)
Twaróg wymieszać z jajkiem, solą,mąką pszenną razową i mąką kukurydzianą (tylko nie skrobią kukurydzianą!!!!).
Z masy twarogowej uformować wałek i kroić go pod kątem na 1 cm kluseczki. (gdyby masa źle się formowała należy podsypać stolnicę mąką)
Kopytka gotować w garnku z zagotowaną, osoloną wodą. Około 4 minut - do momentu kiedy wypłyną na powierzchnię.
Na patelni rozpuścić olej kokosowy. Kopytka polać tłuszczem i posypać cukrem z palmy kokosowej.
2 porcji
Składniki
Przygotowanie
Twaróg wymieszać z jajkiem, solą,mąką pszenną razową i mąką kukurydzianą (tylko nie skrobią kukurydzianą!!!!).
Z masy twarogowej uformować wałek i kroić go pod kątem na 1 cm kluseczki. (gdyby masa źle się formowała należy podsypać stolnicę mąką)
Kopytka gotować w garnku z zagotowaną, osoloną wodą. Około 4 minut - do momentu kiedy wypłyną na powierzchnię.
Na patelni rozpuścić olej kokosowy. Kopytka polać tłuszczem i posypać cukrem z palmy kokosowej.