Czas! Ostatnio minuty uciekają mi jak ziarenka ryżu przez dziurawe sito. Tyle się dzieję, że ostatnie tygodnie spędzam przemierzając kilometry, pakując i rozpakowując walizki. Szukam chwili na głęboki wdech, a kiedy już ją znajduję goszczę się w niej i rozkoszuje luksusem. Uwielbiam moją pracę i to co jest jej efektem. Nie czuję zmęczenia kiedy wchodzę do kuchni, wtedy dopiero odżywam.
Tańczę wśród zapachów, śpiewam choć nie potrafię, jestem szczęśliwa. Dziś przepis dla wszystkich tych, którym czas płata podobne figle. Wejdźcie do kuchni i zabawcie się z nim zobaczycie jak powstaje smak idealny. Pulled pork czyli wieprzowina wolno pieczona ona uczy cierpliwości ale daje też niesamowitą wolność. Znajdziecie chwilę czasu na coś tak fantastycznego?
Smacznego 🙂
Pokrojoną w kostkę cebulę zeszklić w rondlu na rozgrzanym olejem. Po 4 minutach dodać wyciśnięty przez praskę czosnek i smażyć jeszcze minutę. Na koniec dodać wszystkie pozostałe składniki pomijając wieprzowinę. Całość dobrze wymieszać. Gotować na małym ogniu około 30 minut aż sos się zredukuje. Po tym czasie zdjąćgo z ognia i wystudzić.
Umytą i osuszoną łopatkę zanurzyć w wystudzonym sosie (marynacie) i włożyć do lodówki na minimum 4 godziny a najlepiej na całą noc.
Piekarnik nastawić na temperaturę 180 º C. * Włożyć do niego mięso w brytfance przykrytej folią aluminiową bądź pasującą do niej pokrywką. Zmniejszyć temperaturę do 140 º C i piec całość około 5 godzin.
Wersja ekspresowa: należy zostawić temperaturę 180 º C i piec mięso przez 2 ½ godziny.
Wieprzowinę należy szarpać na włókna za pomocą widelca i podawać np. w bułkach drożdżowych z dodatkiem świeżej sałatki, na plackach kukurydzianych lub w towarzystwie ryżu. Ja często podaję ja również z bagietką.
Składniki
Przygotowanie
Pokrojoną w kostkę cebulę zeszklić w rondlu na rozgrzanym olejem. Po 4 minutach dodać wyciśnięty przez praskę czosnek i smażyć jeszcze minutę. Na koniec dodać wszystkie pozostałe składniki pomijając wieprzowinę. Całość dobrze wymieszać. Gotować na małym ogniu około 30 minut aż sos się zredukuje. Po tym czasie zdjąćgo z ognia i wystudzić.
Umytą i osuszoną łopatkę zanurzyć w wystudzonym sosie (marynacie) i włożyć do lodówki na minimum 4 godziny a najlepiej na całą noc.
Piekarnik nastawić na temperaturę 180 º C. * Włożyć do niego mięso w brytfance przykrytej folią aluminiową bądź pasującą do niej pokrywką. Zmniejszyć temperaturę do 140 º C i piec całość około 5 godzin.
Wersja ekspresowa: należy zostawić temperaturę 180 º C i piec mięso przez 2 ½ godziny.
Wieprzowinę należy szarpać na włókna za pomocą widelca i podawać np. w bułkach drożdżowych z dodatkiem świeżej sałatki, na plackach kukurydzianych lub w towarzystwie ryżu. Ja często podaję ja również z bagietką.
Czy mięso ma być włożone do piekarnika z małą ilością marynaty?
Czy po prostu wyjąc z marynaty, przełożyć i wystarczy?
Ja zawsze przekładam do naczynia żaroodpornego wraz z marynatą i wychodzi pyszne 🙂
Pani Kingo, czy to mięso nadaje się do podania z kluseczkami śląskim? Widzę, że tworzy się jakiś sos, ale czy nie jest go zbyt mało do klusek? Tj. chodzi mi o to, by całe danie nie było zbyt „suche”.
idealnie się nadaje 🙂
To jest przepis do którego się wraca 🙂 I to jest najlepsza rekomendacja!
bardzo się cieszę i dziękuję za komentarz :*
Dzisiaj zrobiłam, przepyszne, kruchutkie mięsko 🙂
Bardzo lubię pulled pork, niestety nigdy nie mam czasu żeby samodzielnie przygotować bo jest to dosyć czasochłonne. Często jednak jadam burgera pulled pork w Road American Restaurant Chciałbym jednak w końcu się zabrać i samodzielnie upiec. Może w końcu się uda 😀
polecam ten przepis -mój mąż jest wielkim jego fanem 🙂
Ja daję mięso do bułki [może być hamburgerowa ] na wierzch cebula i polewam obficie sosem z łopatki. Prawdziwa kanapka Amerykańskiego tirowca.SUPER.
tak! zdecydowanie super wersja 🙂
Czy jeśli chciałbym zrobić wieprzowinkę w połowie porcji (tj. 1 kg łopatki) to jak długo by trzeba ją piec? Połowę czasu podanego? Chyba nie…
można skrócić czas o godzinę – wolne i długie pieczenie sprawia że mięso jest soczyste i kruche
Robiłam, przepyszna marynata! Na pewno wykorzystam do innych mięs (można? :). Tylko dla mnie trochę za ostra (dałam pół łyżeczki i tak dla mnie ciut za dużo).
Jednak mięso wcale nie jest takie rozpadające się (robiłam wersję dłuższą). Robiłam tez z innego przepisu gdzie łopatka siedziała 9h w piekarniku i jeśli idzie o mięso – kruchość/delikatność była taka sama. Ale może to kwestia kawałka mięsa, że po prostu łopatka taka jest?
To musi być kwestia kawałka mięsa, najlepiej kupować wiejska wieprzowinę, łopatka to miesi które najlepiej się rozpada, mi zawsze wychodzą drzazgi
Ja mam wieprzowinę od wujka ze wsi, świnka chowa się tak jak kiedyś, a nie że w 3 miesiące. Także lepszego mięsa już mieć nie można 🙂 i właśnie zastanawiam się, czy gdyby była taka sklepowa, nie wyszłaby lepsza/miękksza…
Myślisz, że uda się w wolnowarze?
jasne
Czy miesko trzeba obracac w piekarniku co jakis czas?
nie nie trzeba 🙂
No i mam pomysł na najbliższą niedzielę 🙂
polecam bo jest to genialny przepis 🙂
Czym różni się mięso przygotowane w wersji wydłużonej i ekspresowej?
Kingo, Twoje przepisy często są ciekawe, ale pełno w nich literówek i błędów stylistycznych. Może warto lepiej dopracowywać teksty przed publikacją?
Postaram się nad tym popracować 🙂
– w wersji ekspresowej przygotowujemy mięso piekąc je cały czas w temperaturze 180 C przez krótszy okres czasu.
– w wersji oryginalnej – moim zdaniem lepszej smakowo – mięso piecze się w niższej temperaturze i dłużej – przez co jest delikatniejsze i bardziej soczyste.
Wieprzowina zawsze spoko 🙂