Diagnostyka jelit

Najbardziej w życiu boję się choroby, mojej lub bliskich. Każdego dnia staram się dbać o nas, jak tylko mogę. Kiedyś – chyba z racji wieku nie przywiązywałam uwagi do tego jak się czuję i co na to ma wpływ. Z każdym rokiem nasza świadomość wzrasta, medycyna pokazuje coraz więcej spektakularnych osiągnięć, zmieniają się systemy żywienia i leczenia. Jak w tym całym świecie pełnym tak wielu informacji odnaleźć prawdziwą treść? Nie chcę być kolejnym „eksperymentem” – ofiarą glutenu czy laktozy.  Ja chcę  po prostu zdrowo żyć. Postanowiłam na stanowcze, rozsądne zmiany.

W model mojej rodziny wplotłam okresowe badania, które przyznam, że jeszcze kilka lat temu były po prostu przez nas zapomniane. Na początku roku wpisuję w kalendarz tzw. „medyczną listę” w której oznaczam wizyty u dentysty, ortodonty (z racji wady zgryzu, jaki posiadałam), ginekologa, badań krwi itd. To bardzo ważne gdyż, zawsze prewencja będzie skuteczniejsza od leczenia, a takie kontrole pomagają żyć bez bólu, z energią i uśmiechem.

 

Ostatnie miesiące, a może lata wywróciły nieco medyczny świat do góry nogami. Wszędzie w Internecie, prasie, mediach i książkach głównym tematem stały się JELITA!

Zaciekawił mnie ten temat. Mocne hasła „Jelita to nasz drugi mózg”. Czy rzeczywiście tak jest?

Od  kilku lat stosuję świadomą dietę, pełną nieprzetworzonego jedzenia. Śmiało mogę twierdzić, że dzięki Mamie nigdy nie poznałam smaku chipsów, popcornu, landrynek czy coli. Te produkty dla mnie mogą nie istnieć.

Ciekawiło mnie jednak to czy mój organizm działa prawidłowo? W wynikach badań krwi stwierdzono podwyższony poziom szczawianów. Odpowiedzialne za to były dzienne, spore porcje zielonych warzyw takich jak jarmuż i szpinak.

Zdrowa dieta to umiar i balans, ale czasami wkradają się też grzeszki w postaci fenomenalnej pizzy i lodów we Włoszech, smażonych kalmarów z ziemniakami i sosem aioli w Hiszpanii czy sporej ilości fety w greckiej sałatce.

Październik jest dla mnie medycznie ważnym miesiącem – stwierdziłam, że oprócz wszystkich pobocznych badań i tego dla mnie najważniejszego –  piersi (moja Mama miała ten nowotwór) sprawdzę po raz pierwszy stan mojej mikroflory jelitowej. Tutaj w sumie największym impulsem był mój mąż , który od lat wzmaga się z alergiami, zapaleniem zatok, bólem stawów.

Od początku – teraz poznacie całą historię.

Może to wielu z was wyda się dziwne, ale to mój system wyszukiwania specjalistów, który jak na razie sprawdza się idealnie. Na pewnym znanym portalu lekarskim zawsze szukam specjalisty w danej dziedzinie z jak największą ilością pozytywnych opinii. W ten sposób trafiliśmy z mężem do Pani dr n. med. Danieli Kurczabińskej -Luboń. Jest ekspertem w dziedzinie mikroflory jelitowej, biologii funkcjonalnej i mikroodżywiania. Należy być cierpliwym, gdyż czas oczekiwania na wizytę wcale nie jest taki szybki.

Udało się! Wchodzimy do gabinetu i zaczynamy rozmowę z niesamowitym człowiekiem. Tak! Śmiało to mogę stwierdzić, gdyż dawno nie spotkałam się z taką ilością wiedzy tłumaczoną w tak przystępny sposób. Nie znam drugiego takie lekarza opowiadającego z pasją o swoim zawodzie. Na początek Pani doktor przeprowadziła z każdym z nas wywiad, w którym opisywaliśmy męczące nas schorzenia. Dolegliwości Adama już znacie, ja mam tego zdecydowanie mniej, bo to tylko migreny.

Cała prawda o jelitach!

Czy wiedzieliście, że przepuszczalność jelit może powodować wiele stanów chorobowych w naszym organizmie? To taka cicha bomba, która latami  atakuje naszą odporność i sieje wiele spustoszeń.

Czy wiedzieliście, że nasze funkcjonowanie uzależnione jest także od genów mikroorganizmów, które zamieszkują jelita?

Czy wiedzieliście, że jelita wpływają nasze emocje i zachowanie?

Czy wiedzieliście jak wiele chorób wynika z prostych zaburzeń biochemicznych?

Czy wiedzieliście, że w jelitach zdrowego człowieka bytuje około 2 – 3 kilogramów drobnoustrojów?

Każda minuta w gabinecie sprawiała, że byłam coraz bardziej zafascynowana tym tematem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak ważną rolę i jakim gigantem jest mikroflora jelitowa – bez niej nie bylibyśmy w stanie przeżyć.  Ten wyjątkowy ekosystem odpowiedzialny jest za wspomaganie trawienia, usuwanie toksyn i substancji szkodliwych, tworzenie witamin z grupy B i K, wspieranie układu immulogicznego, uszczelnianie bariery jelitowej.

Jest szereg czynników które prowadzą do zaburzenia mikroflory jelit. Należą do nich m.in. niehigieniczny tryb życia, antybiotyki, silne leki przeciwzapalne, stres, przetworzona żywność, używki.

Idealnie byłoby gdyby nasz organizm zamieszkiwałby tylko prozdrowotne i pożyteczne drobnoustroje z niewielką ilością drożdżaków i bakterii chorobotwórczych. Silny ekosystem uniemożliwia im namnażanie się. Rzeczywistość pokazuje, że nie zawsze tak jest i pielęgnowane przez lata czynniki szkodliwe narażają naszą florę jelitową , która w tym momencie przyczynia się do rozwoju wielu chorób cywilizacyjnych.

Jak wygląda badanie?

Aby stwierdzić jak wygląda nasza mikroflora jelitowa należy zrobić badanie materiału biologicznego. (?)

To tzw. profilaktyczny bilans biologiczny  czyli zaawansowane badania biochemiczne umożliwiające jednoczasowo dokładną ocenę poziomu istotnych parametrów dotyczących odżywiania komórkowego (min. witamin, mikroelementów, kwasów tłuszczowych), ocenę układu immunologicznego oraz  stanu zapalnego ogólnoustrojowego i jelitowego.

Pani Daniela podczas wizyty określiła dla każdego z nas ważne parametry, które należy przebadać. Otrzymaliśmy  specjalne „fiolki” oraz kartę do wypełnienia. Dodam, że wszystko jest anonimowe, nie posługujemy się w ogóle nazwiskami. Każdemu z nas nadawany jest numer i on funkcjonuje podczas badań. Materiał należy oddać na czczo, po 12 godzinach postu, i zebrać go z 6 różnych miejsc. Takie próbki są wysyłane do laboratorium w Belgii, a okres oczekiwania na wyniki wynosi 6 tygodni.

Po tym czasie umawiamy się na wizytę w której omawiamy wyniki i ewentualne leczenie.

Ile to kosztuje?

Tutaj nie będę podawać konkretnych kwot, gdyż każdy ma inne dolegliwości, inny styl życia i model żywienia. Same badania mogą kosztować od 500zł -3000 zł. Wszystko zależy od ilości parametrów, które są wskazaniem do badania. Pani doktor o wszystkim informuje i to od nas zależy decyzja na co się zdecydujemy.

WYNIKI!

Kiedy mamy już w ręku wyrok  na pierwszy rzut oka większość parametrów jest w normie. Poza jednym wskaźnikiem – obecność drożdżaków, które wywołują grzyby z rodzaju Candida tzn. inaczej zwane kandydozą.

Czy jest na to lekarstwo?

Na podstawie wyników badań bilansu biologicznego przygotowywane są zindywidualizowane porady dietetyczne, oraz w przypadku dużych niedoborów, celowaną suplementację witaminami, mikroelementami, aminokwasami, kwasami tłuszczowymi i antyoksydantami.

Badanie pozwala na dobranie celowanej probiotykoterapii. I właśnie taka opcja została nam przedstawiona.

Co to jest probiotyk? 

Według WHO (World Health Organization ) probiotyki (gr. pro bios – dla życia) to  „żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza”¹. Czyli to preparaty lub produkty żywnościowe zawierające pojedyncze lub mieszane hodowle żywych drobnoustrojów, które wywierają korzystny wpływ na zdrowie, jeżeli zostały podane w odpowiedniej ilości.

Probiotyki to żywe szczepy mikroorganizmów, o korzystnych dla zdrowia właściwościach. Ich stosowanie przyczynia się do zwiększenie populacji bakterii prozdrowotnych i eliminacja chorobotwórczych patogenów, zarówno grzybów jak i bakterii. Należy jednak pamiętać, iż każdy probiotyk działa inaczej i tylko stosowanie odpowiednio dobranej probiotykoterapii przyniesie spodziewane efekty i przełoży się na poprawę stanu zdrowia.

Aby przywrócić prawidłową mikroflorę jelitową i zapewnić skuteczne działanie bariery jelitowej konieczne jest zastosowanie odpowiedniej probiotykoterapii. Najlepsze efekty uzyskuje się przy zastosowania terapii dobranej do indywidualnego stanu mikroflory jelitowej oraz występujących objawów. Nie bez znaczenia jest zarówno dobór samych bakterii priobiotycznych, ale także ich ilość oraz jakość samego preparatu i czas kuracji.

Indywidualna probiotykoterapia.

Na podstawie przeprowadzonych badań otrzymaliśmy spersonalizowany zbiór probiotyków. Moim „bzikiem” jest wnikliwe czytanie ulotek, etykiet, instrukcji obsługi itd. począwszy od kosmetyków, sprzętu  na lekach kończąc. Tym razem nie było inaczej. Musiałam sprawdzić co przyjmuję. Czy jest to naprawdę dobre. Probiotyki, które otrzymałam stworzone są przez laboratorium PiLeJe. Zajmuje się ono przede wszystkim dwoma dziedzinami: mikroodżywianiem, czyli odżywianiem komórek poprzez odpowiednią dietę i suplementację połączoną ze wspomaganiem procesu wchłaniania wszystkich niezbędnych składników odżywczych, oraz fitoterapię, której podstawą jest terapia oparta na prozdrowotnych właściwościach roślin.  Obie dziedziny bardzo mnie interesują i m.in one przyczyniły się do napisania tego postu.

W naszym kraju jest tylko jedna firma – wyłączny partner PiLeJe – MEDIKATHA. Probiotyki, suplementy specjalne muszą być sprowadzane i przechowywane w odpowiednich warunkach i te obie firmy dbają o to na najwyższym poziomie.

Wracając do tematu mojego leczenia zostały mi wskazane dwa probiotyki. (UWAGA!!! wskazuję tutaj mój spersonalizowany system leczenia i nie jest on jednakowy dla wszystkich!!! )

Jeden z nich LACTIBIANE CND 5M skutecznie wspiera terapię przeciwgrzybiczą – kandydozy przewodu pokarmowego i błon śluzowych. Rekomendowany do suplementacji w:

  • kandydozie przewodu pokarmowego,
  • nawracających infekcjach ginekologicznych,
  • po antybiotykoterapii,
  • prewencji nawracających infekcji grzybiczych.

Natomiast LACTIBIANE WZORCOWY pomaga regulować zaburzenia jelitowe i wzmacniać florę jelitową przewodu pokarmowego.  Rekomendowany do suplementacji w:

  • zaburzeniach trawiennych takich jak wzdęcia i zaparcia,
  • zespole jelita drażliwego,
  • dysfunkcji układu odpornościowego.

Przyjmuję je już ponad 2 tygodnie, pierwszy 2 godziny po ostatnim posiłku, drugi 30 minut przed pierwszym posiłkiem.

Efekty!!! Chyba to Was najbardziej interesuje. W moim przypadku najbardziej zauważalna jest niesamowita poprawa jakości skóry i UWAGA!!! Brak ochoty na cukier! Tu właśnie CUKIER odgrywa największą rolę.

Zawsze wybierałam tzw. „zdrowsze substancje słodzące” ale obecnie nie jestem w stanie zjeść  nic co ma choć odrobinę słodyczy. Udowodniono naukowo, że „niekorzystne bakterie” zamieszkujące jelita są wstanie wysyłać sygnały do mózgu w celu zaspokojenia potrzeby właśnie na cukier. Cały ten układ działa poza naszą świadomością, więc najczęściej w ogóle nie zdajemy sobie sprawy z jego wpływu. Często zastanawiałam się dlaczego nie potrafię przeżyć dnia bez słodkiego smaku w ustach? Teraz już wiem 🙂 Złe mikroorganizmy chciały się rozmnażać, a ja im skutecznie w tym pomagałam.

Innymi profitami z przyjmowania probiotyków jest zwiększenie odporności w szczególności widzę to u mojego męża.

Co ciekawe jemu został przydzielony zupełnie  inny, interesujący preparat, gdyż w jego wynikach wskazano obecność innych kolonii Candida parapsilosis.

Azeol AF jest suplementem diety opracowanym na bazie oleju z lnicznika siewnego (Camelia sativa – nazywanego zwyczajowo lnianką lub rydzem) i specjalnej kompozycji olejków eterycznych z goździka, cynamonu i nasion marchwi.

Azeol AF ze względu na efektywne stymulowanie układu odpornościowego w walce organizmu z infekcjami grzybiczymi lub drożdżakowymi, jest rekomendowany do spożycia w trakcie terapii kandydozy przewodu pokarmowego.

Zamieszczam te informacje aby pokazać Wam iż suplementy te są w 100% naturalne i przyczyniają się do korzystnego funkcjonowania naszej mikroflory jelit.

WAŻNE INFORMACJE!

Uwaga! Post ten ma na celu przedstawienie moich doświadczeń, przemyśleń związanych z nowoczesną diagnostyką jelit. Długo zastanawiałam się czy podawać dokładne dane gabinetu, lekarza, probiotyków itd. gdyż obawiam się z zarzutów promocji. Jednak uprzedzając jednocześnie fale komentarzy z prośbami o te dane wszystko znajdziecie poniżej. Chce polecać w tym miejscu dobre firmy, które przyczyniają się do poprawy komfortu naszego życia. Wy sami zdecydujecie czy wykorzystacie te treści.

Podczas tych dwóch spotkań z Panią dr n. med. Danieli Kurczabińskej -Luboń, powstał pomysł zorganizowania webinaru  (internetowa medyczna konferencja ), która szczegółowo mogłaby  wytłumaczyć nam interesujące  pojęcia z tej dziedziny.

Proszę również Was o komentarze czy chcielibyście aby takie coś dla Was zorganizować 🙂

 

Preveneo Ośrodek Medycyny Zdrowia
ul. Różana 15/1
40-045 Katowice
tel. +48 731 999 150

email: biuro@preveneo.pl

Medikatha Sp. z o.o. BioPrime Sp.k.

ul. Brynowska 47
40-584 Katowice

 

————-

¹ FAO/WHO (2001) Health and Nutritional Properties of Probiotics in Food including Powder Milk with Live Lactic Acid Bacteria. Report of a Joint FAO/WHO Expert Consultation on Evaluation of Health and Nutritional Properties of Probiotics in Food Including Powder Milk with Live Lactic Acid Bacteria.

zdjęcia do postu pochodzą z portalu unsplasch.com na mocy praw CC 0

(Wyświetlono 9 819 razy, 1 wyświetleń dzisiaj)