Uwolnij swój potencjał

Czytelniku mojego bloga nie wiem czy znamy się doskonale czy dopiero odkrywamy chemię która powstaje między nami. Mój blog jest jak mój dom. Goszczę w nim tylko wyjątkowe osoby. Tutaj przede wszystkim pachnie jedzeniem, uśmiech roznosi się po każdym poście, tutaj ważny jest szacunek. Jeżeli mnie znasz wiesz, że jestem Ale Babką i robię to co lubię. Jeżeli mnie nie znasz musisz wiedzieć, że oprócz tego że kocham gotować, spędzać czas w ogrodzie, przemierzać kilometry na końskim grzbiecie lub w biegu – dzielę się tutaj nie tylko pasjami ale też emocjami i odkryciami.
Wielu z Was pyta mnie jak dojść do tego stanu, jak odkryć swój potencjał? Na to wszystko wpływa kilka czynników: wsłuchanie się w samego siebie, szczęście i wytrwałość. Kiedy wiesz, że czegoś chcesz, usłyszysz ten głos z tyłu głowy, który będzie prowokował Cię do działania. Nie dopuszczaj tylko do świadomości krytyki, przeciwności czy niepowodzeń. Po prostu dąż do tego co chcesz mieć.

dsc_5290

W moim życiu było kilka momentów które pozwoliły mi odblokować moje możliwości, momentów w których uwierzyłam w siebie. Pierwszy taki moment to pierwszy czytelnik na blogu. Nie zapomnę tej radości kiedy przeczytałam komentarz – wtedy uwierzyłam że mój blog żyje. Kolejno pojawiały się zaproszenie do udziału w programie MasterChef , finał w I jego edycji, własny program, własna książka jedna, druga i już wkrótce realizacja jednego z moich największych marzeń. Zawsze unoszę się nad ziemią kiedy się realizuję i spełniam.

Ok – wracam do Was 🙂

Może teraz będę próżna ale w moim domu mogę sobie na to pozwolić. Jest jeden moment który daje mi pewność siebie na co dzień. Kiedy spotykam nowych ludzi, a oni mylą się co do mojego wieku – oczywiście na moją korzyść. Teraz pewnie zastanawiasz się ile mam lat 🙂 ? Nie mam przed Tobą tajemnic – jestem szczęśliwą 36 -latką. Skoro dziś Wam siebie odkrywam przyznam się Wam, że poznałam sekret młodości. Przede wszystkim uśmiech, radość w oczach, sen, pasja no i dobre kosmetyki. Drogie Panie podążając za Waszymi pytaniami co to za specyfiki – już teraz Wam odpowiadam. No tak! Nie mam przed Wami tajemnic – Ci co mnie znają wiedzą, że lubię dzielić się dobrem.
Używam Estée Lauder Revitalizing Supreme + Global Anti-Aging Collection – serię kosmetyków zawierających unikalny wyciąg z cudownego drzewa Moringa. Kosmetyki te zwalczają różne oznaki starzenia się skóry i znacząco poprawiają jej sprężystość, objętość i elastyczność oraz redukują widoczność drobnych linii i zmarszczek.
Jeżeli dotrwałeś/aś do tego momentu zostawiam Cię teraz samą/ego w odkrywaniu swojego potencjału. Wskazówki już masz, teraz tylko liczy się pierwszy krok, systematyczność i wytrwałość.

Ps. Pamiętaj PODZIEL SIĘ DOBREM!

Zapraszam Was również na konkurs zorganizowany wspólnie z Estée Lauder– szczegóły na moim Instagramie (@kingaparuzel)

(Wyświetlono 708 razy, 1 wyświetleń dzisiaj)