W tym roku totalnie przepadłam na punkcie truskawek i malin. Całą ciążę nie miałam ani jednej kulinarnej zachcianki. Moja dieta była taka, jak i przed ciążą choć z pewnymi modyfikacjami (zakaz jedzenia w ciąży surowych ryb, produktów niepasteryzowanych itd). Gdzieś, kiedyś czytałam teorię, że ponoć dziecko już w łonie matki kształtuje swój smak-zobaczymy niebawem 🙂 Teraz zakręcam lato do słoików i robię lekkie konfitury z sezonowych owoców. Dziś przedstawiam Wam cudo z malin – zagęszczone nasionami chia i osłodzone ksylitolem. Zdecydowanie najlepsza z możliwych wersji. Polecam Wam wypróbować – minimum czasu, maksimum przyjemności.
Wszystkie składniki umieścić w rondelku i zmiksować. Postawić na małym ogniu i zagotować.
Kiedy zacznie bulgotać - gotować jeszcze 5 minut. Konfiturę przełożyć do wyparzonego i suchego słoika. Zakręcić i odstawić do całkowitego wystygnięcia do góry dnem.
1 porcji
Składniki
Przygotowanie
Wszystkie składniki umieścić w rondelku i zmiksować. Postawić na małym ogniu i zagotować.
Kiedy zacznie bulgotać - gotować jeszcze 5 minut. Konfiturę przełożyć do wyparzonego i suchego słoika. Zakręcić i odstawić do całkowitego wystygnięcia do góry dnem.