Diagnostyka jelit

Najbardziej w życiu boję się choroby, mojej lub bliskich. Każdego dnia staram się dbać o nas, jak tylko mogę. Kiedyś – chyba z racji wieku nie przywiązywałam uwagi do tego jak się czuję i co na to ma wpływ. Z każdym rokiem nasza świadomość wzrasta, medycyna pokazuje coraz więcej spektakularnych osiągnięć, zmieniają się systemy żywienia i leczenia. Jak w tym całym świecie pełnym tak wielu informacji odnaleźć prawdziwą treść? Nie chcę być kolejnym „eksperymentem” – ofiarą glutenu czy laktozy.  Ja chcę  po prostu zdrowo żyć. Postanowiłam na stanowcze, rozsądne zmiany.

W model mojej rodziny wplotłam okresowe badania, które przyznam, że jeszcze kilka lat temu były po prostu przez nas zapomniane. Na początku roku wpisuję w kalendarz tzw. „medyczną listę” w której oznaczam wizyty u dentysty, ortodonty (z racji wady zgryzu, jaki posiadałam), ginekologa, badań krwi itd. To bardzo ważne gdyż, zawsze prewencja będzie skuteczniejsza od leczenia, a takie kontrole pomagają żyć bez bólu, z energią i uśmiechem.

 

Ostatnie miesiące, a może lata wywróciły nieco medyczny świat do góry nogami. Wszędzie w Internecie, prasie, mediach i książkach głównym tematem stały się JELITA!

Zaciekawił mnie ten temat. Mocne hasła „Jelita to nasz drugi mózg”. Czy rzeczywiście tak jest?

Od  kilku lat stosuję świadomą dietę, pełną nieprzetworzonego jedzenia. Śmiało mogę twierdzić, że dzięki Mamie nigdy nie poznałam smaku chipsów, popcornu, landrynek czy coli. Te produkty dla mnie mogą nie istnieć.

Ciekawiło mnie jednak to czy mój organizm działa prawidłowo? W wynikach badań krwi stwierdzono podwyższony poziom szczawianów. Odpowiedzialne za to były dzienne, spore porcje zielonych warzyw takich jak jarmuż i szpinak.

Zdrowa dieta to umiar i balans, ale czasami wkradają się też grzeszki w postaci fenomenalnej pizzy i lodów we Włoszech, smażonych kalmarów z ziemniakami i sosem aioli w Hiszpanii czy sporej ilości fety w greckiej sałatce.

Październik jest dla mnie medycznie ważnym miesiącem – stwierdziłam, że oprócz wszystkich pobocznych badań i tego dla mnie najważniejszego –  piersi (moja Mama miała ten nowotwór) sprawdzę po raz pierwszy stan mojej mikroflory jelitowej. Tutaj w sumie największym impulsem był mój mąż , który od lat wzmaga się z alergiami, zapaleniem zatok, bólem stawów.

Od początku – teraz poznacie całą historię.

Może to wielu z was wyda się dziwne, ale to mój system wyszukiwania specjalistów, który jak na razie sprawdza się idealnie. Na pewnym znanym portalu lekarskim zawsze szukam specjalisty w danej dziedzinie z jak największą ilością pozytywnych opinii. W ten sposób trafiliśmy z mężem do Pani dr n. med. Danieli Kurczabińskej -Luboń. Jest ekspertem w dziedzinie mikroflory jelitowej, biologii funkcjonalnej i mikroodżywiania. Należy być cierpliwym, gdyż czas oczekiwania na wizytę wcale nie jest taki szybki.

Udało się! Wchodzimy do gabinetu i zaczynamy rozmowę z niesamowitym człowiekiem. Tak! Śmiało to mogę stwierdzić, gdyż dawno nie spotkałam się z taką ilością wiedzy tłumaczoną w tak przystępny sposób. Nie znam drugiego takie lekarza opowiadającego z pasją o swoim zawodzie. Na początek Pani doktor przeprowadziła z każdym z nas wywiad, w którym opisywaliśmy męczące nas schorzenia. Dolegliwości Adama już znacie, ja mam tego zdecydowanie mniej, bo to tylko migreny.

Cała prawda o jelitach!

Czy wiedzieliście, że przepuszczalność jelit może powodować wiele stanów chorobowych w naszym organizmie? To taka cicha bomba, która latami  atakuje naszą odporność i sieje wiele spustoszeń.

Czy wiedzieliście, że nasze funkcjonowanie uzależnione jest także od genów mikroorganizmów, które zamieszkują jelita?

Czy wiedzieliście, że jelita wpływają nasze emocje i zachowanie?

Czy wiedzieliście jak wiele chorób wynika z prostych zaburzeń biochemicznych?

Czy wiedzieliście, że w jelitach zdrowego człowieka bytuje około 2 – 3 kilogramów drobnoustrojów?

Każda minuta w gabinecie sprawiała, że byłam coraz bardziej zafascynowana tym tematem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak ważną rolę i jakim gigantem jest mikroflora jelitowa – bez niej nie bylibyśmy w stanie przeżyć.  Ten wyjątkowy ekosystem odpowiedzialny jest za wspomaganie trawienia, usuwanie toksyn i substancji szkodliwych, tworzenie witamin z grupy B i K, wspieranie układu immulogicznego, uszczelnianie bariery jelitowej.

Jest szereg czynników które prowadzą do zaburzenia mikroflory jelit. Należą do nich m.in. niehigieniczny tryb życia, antybiotyki, silne leki przeciwzapalne, stres, przetworzona żywność, używki.

Idealnie byłoby gdyby nasz organizm zamieszkiwałby tylko prozdrowotne i pożyteczne drobnoustroje z niewielką ilością drożdżaków i bakterii chorobotwórczych. Silny ekosystem uniemożliwia im namnażanie się. Rzeczywistość pokazuje, że nie zawsze tak jest i pielęgnowane przez lata czynniki szkodliwe narażają naszą florę jelitową , która w tym momencie przyczynia się do rozwoju wielu chorób cywilizacyjnych.

Jak wygląda badanie?

Aby stwierdzić jak wygląda nasza mikroflora jelitowa należy zrobić badanie materiału biologicznego. (?)

To tzw. profilaktyczny bilans biologiczny  czyli zaawansowane badania biochemiczne umożliwiające jednoczasowo dokładną ocenę poziomu istotnych parametrów dotyczących odżywiania komórkowego (min. witamin, mikroelementów, kwasów tłuszczowych), ocenę układu immunologicznego oraz  stanu zapalnego ogólnoustrojowego i jelitowego.

Pani Daniela podczas wizyty określiła dla każdego z nas ważne parametry, które należy przebadać. Otrzymaliśmy  specjalne „fiolki” oraz kartę do wypełnienia. Dodam, że wszystko jest anonimowe, nie posługujemy się w ogóle nazwiskami. Każdemu z nas nadawany jest numer i on funkcjonuje podczas badań. Materiał należy oddać na czczo, po 12 godzinach postu, i zebrać go z 6 różnych miejsc. Takie próbki są wysyłane do laboratorium w Belgii, a okres oczekiwania na wyniki wynosi 6 tygodni.

Po tym czasie umawiamy się na wizytę w której omawiamy wyniki i ewentualne leczenie.

Ile to kosztuje?

Tutaj nie będę podawać konkretnych kwot, gdyż każdy ma inne dolegliwości, inny styl życia i model żywienia. Same badania mogą kosztować od 500zł -3000 zł. Wszystko zależy od ilości parametrów, które są wskazaniem do badania. Pani doktor o wszystkim informuje i to od nas zależy decyzja na co się zdecydujemy.

WYNIKI!

Kiedy mamy już w ręku wyrok  na pierwszy rzut oka większość parametrów jest w normie. Poza jednym wskaźnikiem – obecność drożdżaków, które wywołują grzyby z rodzaju Candida tzn. inaczej zwane kandydozą.

Czy jest na to lekarstwo?

Na podstawie wyników badań bilansu biologicznego przygotowywane są zindywidualizowane porady dietetyczne, oraz w przypadku dużych niedoborów, celowaną suplementację witaminami, mikroelementami, aminokwasami, kwasami tłuszczowymi i antyoksydantami.

Badanie pozwala na dobranie celowanej probiotykoterapii. I właśnie taka opcja została nam przedstawiona.

Co to jest probiotyk? 

Według WHO (World Health Organization ) probiotyki (gr. pro bios – dla życia) to  „żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza”¹. Czyli to preparaty lub produkty żywnościowe zawierające pojedyncze lub mieszane hodowle żywych drobnoustrojów, które wywierają korzystny wpływ na zdrowie, jeżeli zostały podane w odpowiedniej ilości.

Probiotyki to żywe szczepy mikroorganizmów, o korzystnych dla zdrowia właściwościach. Ich stosowanie przyczynia się do zwiększenie populacji bakterii prozdrowotnych i eliminacja chorobotwórczych patogenów, zarówno grzybów jak i bakterii. Należy jednak pamiętać, iż każdy probiotyk działa inaczej i tylko stosowanie odpowiednio dobranej probiotykoterapii przyniesie spodziewane efekty i przełoży się na poprawę stanu zdrowia.

Aby przywrócić prawidłową mikroflorę jelitową i zapewnić skuteczne działanie bariery jelitowej konieczne jest zastosowanie odpowiedniej probiotykoterapii. Najlepsze efekty uzyskuje się przy zastosowania terapii dobranej do indywidualnego stanu mikroflory jelitowej oraz występujących objawów. Nie bez znaczenia jest zarówno dobór samych bakterii priobiotycznych, ale także ich ilość oraz jakość samego preparatu i czas kuracji.

Indywidualna probiotykoterapia.

Na podstawie przeprowadzonych badań otrzymaliśmy spersonalizowany zbiór probiotyków. Moim „bzikiem” jest wnikliwe czytanie ulotek, etykiet, instrukcji obsługi itd. począwszy od kosmetyków, sprzętu  na lekach kończąc. Tym razem nie było inaczej. Musiałam sprawdzić co przyjmuję. Czy jest to naprawdę dobre. Probiotyki, które otrzymałam stworzone są przez laboratorium PiLeJe. Zajmuje się ono przede wszystkim dwoma dziedzinami: mikroodżywianiem, czyli odżywianiem komórek poprzez odpowiednią dietę i suplementację połączoną ze wspomaganiem procesu wchłaniania wszystkich niezbędnych składników odżywczych, oraz fitoterapię, której podstawą jest terapia oparta na prozdrowotnych właściwościach roślin.  Obie dziedziny bardzo mnie interesują i m.in one przyczyniły się do napisania tego postu.

W naszym kraju jest tylko jedna firma – wyłączny partner PiLeJe – MEDIKATHA. Probiotyki, suplementy specjalne muszą być sprowadzane i przechowywane w odpowiednich warunkach i te obie firmy dbają o to na najwyższym poziomie.

Wracając do tematu mojego leczenia zostały mi wskazane dwa probiotyki. (UWAGA!!! wskazuję tutaj mój spersonalizowany system leczenia i nie jest on jednakowy dla wszystkich!!! )

Jeden z nich LACTIBIANE CND 5M skutecznie wspiera terapię przeciwgrzybiczą – kandydozy przewodu pokarmowego i błon śluzowych. Rekomendowany do suplementacji w:

  • kandydozie przewodu pokarmowego,
  • nawracających infekcjach ginekologicznych,
  • po antybiotykoterapii,
  • prewencji nawracających infekcji grzybiczych.

Natomiast LACTIBIANE WZORCOWY pomaga regulować zaburzenia jelitowe i wzmacniać florę jelitową przewodu pokarmowego.  Rekomendowany do suplementacji w:

  • zaburzeniach trawiennych takich jak wzdęcia i zaparcia,
  • zespole jelita drażliwego,
  • dysfunkcji układu odpornościowego.

Przyjmuję je już ponad 2 tygodnie, pierwszy 2 godziny po ostatnim posiłku, drugi 30 minut przed pierwszym posiłkiem.

Efekty!!! Chyba to Was najbardziej interesuje. W moim przypadku najbardziej zauważalna jest niesamowita poprawa jakości skóry i UWAGA!!! Brak ochoty na cukier! Tu właśnie CUKIER odgrywa największą rolę.

Zawsze wybierałam tzw. „zdrowsze substancje słodzące” ale obecnie nie jestem w stanie zjeść  nic co ma choć odrobinę słodyczy. Udowodniono naukowo, że „niekorzystne bakterie” zamieszkujące jelita są wstanie wysyłać sygnały do mózgu w celu zaspokojenia potrzeby właśnie na cukier. Cały ten układ działa poza naszą świadomością, więc najczęściej w ogóle nie zdajemy sobie sprawy z jego wpływu. Często zastanawiałam się dlaczego nie potrafię przeżyć dnia bez słodkiego smaku w ustach? Teraz już wiem 🙂 Złe mikroorganizmy chciały się rozmnażać, a ja im skutecznie w tym pomagałam.

Innymi profitami z przyjmowania probiotyków jest zwiększenie odporności w szczególności widzę to u mojego męża.

Co ciekawe jemu został przydzielony zupełnie  inny, interesujący preparat, gdyż w jego wynikach wskazano obecność innych kolonii Candida parapsilosis.

Azeol AF jest suplementem diety opracowanym na bazie oleju z lnicznika siewnego (Camelia sativa – nazywanego zwyczajowo lnianką lub rydzem) i specjalnej kompozycji olejków eterycznych z goździka, cynamonu i nasion marchwi.

Azeol AF ze względu na efektywne stymulowanie układu odpornościowego w walce organizmu z infekcjami grzybiczymi lub drożdżakowymi, jest rekomendowany do spożycia w trakcie terapii kandydozy przewodu pokarmowego.

Zamieszczam te informacje aby pokazać Wam iż suplementy te są w 100% naturalne i przyczyniają się do korzystnego funkcjonowania naszej mikroflory jelit.

WAŻNE INFORMACJE!

Uwaga! Post ten ma na celu przedstawienie moich doświadczeń, przemyśleń związanych z nowoczesną diagnostyką jelit. Długo zastanawiałam się czy podawać dokładne dane gabinetu, lekarza, probiotyków itd. gdyż obawiam się z zarzutów promocji. Jednak uprzedzając jednocześnie fale komentarzy z prośbami o te dane wszystko znajdziecie poniżej. Chce polecać w tym miejscu dobre firmy, które przyczyniają się do poprawy komfortu naszego życia. Wy sami zdecydujecie czy wykorzystacie te treści.

Podczas tych dwóch spotkań z Panią dr n. med. Danieli Kurczabińskej -Luboń, powstał pomysł zorganizowania webinaru  (internetowa medyczna konferencja ), która szczegółowo mogłaby  wytłumaczyć nam interesujące  pojęcia z tej dziedziny.

Proszę również Was o komentarze czy chcielibyście aby takie coś dla Was zorganizować 🙂

 

Preveneo Ośrodek Medycyny Zdrowia
ul. Różana 15/1
40-045 Katowice
tel. +48 731 999 150

email: biuro@preveneo.pl

Medikatha Sp. z o.o. BioPrime Sp.k.

ul. Brynowska 47
40-584 Katowice

 

————-

¹ FAO/WHO (2001) Health and Nutritional Properties of Probiotics in Food including Powder Milk with Live Lactic Acid Bacteria. Report of a Joint FAO/WHO Expert Consultation on Evaluation of Health and Nutritional Properties of Probiotics in Food Including Powder Milk with Live Lactic Acid Bacteria.

zdjęcia do postu pochodzą z portalu unsplasch.com na mocy praw CC 0

(Wyświetlono 9 458 razy, 1 wyświetleń dzisiaj)

34 komentarzy

  1. Joana 6 maja 2019 o 15:46

    Tez potrzebuje wiedzy na ten temat. Swietnie ze o tym piszasz.pozdrawiam Joana

    Odpowiedz
    1. Ewa 1 sierpnia 2019 o 14:58

      Pani Kingo super temat i jeśli ppwstanie vlog albo webinar z p dr nauk medycznych to z chęcią ja i moi znajomi będą to oglądać. Pozdrawiam

      Odpowiedz
  2. Anita 20 grudnia 2018 o 13:44

    Aktualnie dr Kurczabińska-Luboń wykonuje badania mikroflory w firmie 4Active i próbki są badane w Polsce, wyniki są w ciągu 3 tygodni! Cenowo też znacznie przystępniej – płaciłam 720 zł i miałam zbadane wszystkie bakterie, grzyby, kaprotektynę i nawet pasożyty, są też droższe badania, ale nie wiem, co tam dokładnie się bada.
    Próbkę kału można przynieść do Preveneo i oni wyślą, zaproponowali mi też samodzielną wysyłkę kurierem z domu. Mój mąż pracuje w Krakowie, więc uznałam, że podrzuci mój „materiał biologiczny” po drodze, zawsze to jeden dzień krócej oczekiwania na wynik 😉
    W badaniu wyszła mi totalnie zaburzona mikroflora beztlenowa 🙁 Poza tym za mało bakterii tak ogólnie i za mało Enterococcus. Na szczęście bez grzybów i pasożytów. Dostałam Lactichoc i Lactibiane Tolerance, dokupiłam jeszcze Biofilm, bo ma pomóc odbudować jakieś jeszcze bakterie, zapomniałam nazwy.
    Jest super poprawa, skończyły się problemy jelitowe, ale dbam teraz jeszcze bardziej o „czystą dietę”! Ciężko jest się dostać do doktor, więc kolejne badanie, za parę miesięcy, zrobię samodzielnie (ta firma ma sklep online i robią badania wysyłkowo) i jak wyjdzie coś nie tak, to zapiszę się wtedy na wizytę.

    Odpowiedz
  3. Justyna 15 października 2018 o 13:23

    Witam 😉
    U mnie niestety problemy z jelitami są rodzinne, dlatego ja już za wczasów chciałam o nie dbać. Zawsze interesowała mnie zdrowa żywność i starałam się taką dostarczać swojemu organizmu. Niestety przez problemy, które napotkałam na swojej drodze,przyczyniły się do dużej ilości stresu, którego doświadczyłam.Wiem, że stres ma duży wpływ na kondycję jelit,dlatego zaczęłam czytać o probiotykach, niestety jestem wyczulona na probiotyki w formie tabletek, ale znalazłam na pewnej stronie internetowej probiotyki w płynie, stosuje je już od 2 lat i jestem na prawdę zadowolona, niwelują stres i poprawiają moją kondycję psychiczną.

    Odpowiedz
  4. Karolina 26 lipca 2018 o 09:18

    Czy leczenie oprócz probiotyków i diety wymaga także przyjmowania leków przeciwgrzybiczych?

    Odpowiedz
    1. admin 26 lipca 2018 o 12:06

      ja nie musiałam przyjmować. Myślę że to wszystko ustala lekarz i z nim najlepeiu konsultować takie decyzje

      Odpowiedz
  5. Kasia 22 lipca 2018 o 20:04

    Czy powstal ten wyklad ? Nie moge go znaleźć.

    Odpowiedz
  6. Małgorzata 20 lutego 2018 o 17:23

    Witaj Kingo,

    Bardzo chętnie takie spotkanie, a czy Pani doktor mogłaby podpowiedzieć gdzie jeszcze można zrobić takie badania – Katowice bardzo daleko;/.

    P.S identycznie szukam lekarzy dla mojej rodziny :))))

    Odpowiedz
    1. admin 25 lutego 2018 o 08:33

      Gosiu dowiem się ponieważ we wtorek idę na wizytę kontrolną

      Odpowiedz
  7. Kasia R 11 lutego 2018 o 10:48

    Kinga,jeśli jest możliwość zorganizowania webinaria to ja bardzo chętnie się na niego wpisze 🙂 temat probiotykoterapii interesuje mnie od dawna wiec jeśli mogę dowiedzieć się jeszcze więcej to czekam z niecierpliwością 🙂 pozdrawiam ciepło 🙂

    Odpowiedz
  8. kacha 11 lutego 2018 o 00:21

    Kinga, ja od ponad pół roku zmieniłam radykalnie sposób odżywiania po zrobieniu testów na nietolerancje pokarmowe. Schudłam ponad 10 kg, poprawiła mi się cera, paznokcie, samopoczucie, mam dużo energii. Same plusy. Jednak nie robiłam sobie tych badań stanu flory jelitowej. Jestem pod opieką kliniki Vimed (dr Irena Trawińska, może kojarzysz). Jakie masz zdanie na ich temat?

    Odpowiedz
  9. rena 8 lutego 2018 o 13:59

    Jestem zainteresowana takimi badaniami. Tylko do Katowic daleko, czy tylko w Katowicach można wykonać taka serię badań. Może jeszcze gdzieś w Polsce??

    Odpowiedz
    1. admin 8 lutego 2018 o 15:50

      ja mieszkam na Śląsku więc interesowałam się ośrodkami w moim miejscu zamieszkania. Zapytam Pani dr i dam znać gdzie są jeszcze takie ośrodki.

      Odpowiedz
  10. Ola 6 lutego 2018 o 23:44

    Tak, tak ! Super pomysl z wykladem 🙂

    Odpowiedz
    1. admin 7 lutego 2018 o 10:51

      🙂 bardzo się cieszę 🙂

      Odpowiedz
  11. Ania 6 lutego 2018 o 15:39

    Bardzo chętnie dowiem się więcej. Jestem w trakcie leczenia przez Panią doktor polecam ???

    Odpowiedz
    1. admin 6 lutego 2018 o 16:33

      wspaniale!

      Odpowiedz
  12. Ola 6 lutego 2018 o 12:56

    Ciekawy artykuł. Chciałabym się dowiedzieć ile trwa taka terapia probiotykami? Niestety te probiotyki też do tanich nie należą :/ Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  13. kinga 6 lutego 2018 o 10:04

    Śmiało mogę twierdzić, że dzięki Mamie nigdy nie poznałam smaku chipsów, popcornu, landrynek czy coli. Te produkty dla mnie mogą nie istnieć.
    Może i zaraz usuniesz ten wpis ale ja dobrze pamiętam jak chipsy cola popcorn w kinie czy pizza itp łącznie z promilami nie były Ci obce. Człowiek się zmienia ale nie trzeba kłamać czytelników, a tym bardziej dodatkowo obciążać Twoją Mamę. Poza tym chcąc pisać o zdrowiu przewodu pokarmowego i jego bogatej florze bakteryjnej (ciekawe czy wiesz co ja zasiedla co dla niej jest szkodliwe i jak sie to objawia) to trzeba nie tylko przeczytać kilka artykułów na necie czy pogadać z jakąś panią dr.
    Badania nie są tanie ale najważniejsza jest tu kolonoskopia i obserwacja ścianek jelita grubego i ewentualnie występujących w nich polipach. Poza tym należy przestudiować kilka medycznych książek o ich budowie, funkcji w organizmie a nie opierać sie na streszczeniach.
    Polecam Ci douczyć się w kierunku medycznym skoro już chcesz pisać o zdrowiu układów i narządów człowieka
    pozdrawiam i życzę miłej lektóry

    Odpowiedz
    1. Mart 30 listopada 2019 o 14:42

      A Tobie polecam słownik i zmień swój dziwny sposób pisania, co to kogo obchodzi jak Kinga kiedyś jadła, już nie mówiąc o tym że połowa dzieci czy dorosłych się tak odżywia!Wazne ze zmieniła swoje nawyki żywieniowe.

      Odpowiedz
  14. Karolina 5 lutego 2018 o 21:59

    Jestem zainteresowana wykładem 🙂 temat bardzo ciekawy

    Odpowiedz
    1. admin 6 lutego 2018 o 09:41

      wspaniale – postaram się jak najszybciej zorganizować takie wydarzenie 🙂

      Odpowiedz
  15. Flo 5 lutego 2018 o 21:37

    Bardzo chciałbym wysluchac tego wykladu chociaz juz jestem przekonana ze zawitam do Pani Doktor 🙂 pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. admin 6 lutego 2018 o 09:42

      polecam – będziesz zachwycona 🙂

      Odpowiedz
  16. ElaO 5 lutego 2018 o 20:59

    Temat bardzo interesujący jestem bardzo zainteresowana

    Odpowiedz
  17. EweB 5 lutego 2018 o 20:53

    Rok temu zbadalam stan moich jelit i bylam w wielkim szoku… Zmienilo sie samopoczucie, wzdecia ustapily takze warto uswiadamiac ludzi bo nigdy nie przepuszczalam, ze jelita maja tak ogromne znaczenie w naszym funkcjonowaniu. Zawsze byly to 'flaki’ nic istotnego. Dlatego jestem za 🙂 Pozdrawiam

    Odpowiedz
  18. Gosia 5 lutego 2018 o 20:41

    Temat na czasie i ciekawy, warty dodatkowego zagłębienia. Jestem chętna na dodatkowe informacje. Szczególnie że jako osoba po uczelni medycznej jestem bardzo sceptycznie nastawiona do takich nowinek i aby się przekonać muszę zazwyczaj mocno „wgryzc” się w temat i usłyszeć więcej o efektach. Ale jestem otwarta.

    Odpowiedz
  19. Iwona C. 5 lutego 2018 o 20:38

    Bardzo chętnie posłuchałabym wykładu takiej osoby/lekarza z tematyki jelit, badań i suplementacji jak i odżywiania komórkowego. Już raz na takim byłam i przewrócił moja wiedzę o 180 stopni. Kinga bardzo bardzo jestem zainteresowana. Sama choruję na jelita, jestem po badaniach „dysbiozy jelit” ale nie mogę znaleść lekarza który dobrał by dla mnie odpowiednie probiotyki.

    Odpowiedz
  20. mur 5 lutego 2018 o 19:46

    Czy badanie oprócz niedoborów we florze i rozmaitych stanach zapalnych pokazuje też produkty wywołujące alergie?

    Odpowiedz
    1. admin 6 lutego 2018 o 09:43

      są przeprowadzane takie badania również przez Panią dr – jednak mój stan zdrowia ich nie wymagał – nie cierpię na nietolerancje – całe szczęście.

      Odpowiedz
      1. mur 6 lutego 2018 o 22:52

        Szczęściara 😉 myślałam że decydując się na taką diagnostykę od razu będę miała w pakiecie badanie na nietolerancje

        Odpowiedz
  21. Jola 5 lutego 2018 o 16:41

    Ja jestem jak najbardziej zainteresowana. A jeszcze mam pytanie…ile Pani zapłaciła za swoje badania?

    Odpowiedz
    1. admin 5 lutego 2018 o 17:52

      Moje badanie kosztowało łącznie 1550 zł. W Polsce istnieje możliwość wykonania badania za kwotę około 1100 zł natomiast jest to badanie o mniejszym zakresie nie zawierające dodatkowych markerów immunologicznych.

      Odpowiedz

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.