Focaccia – najlepsza!

Uwielbiam focaccie! Ten przepis zdecydowanie zawsze się udaje, a ciasto nie ma sobie równych jest puszyste i delikatne. Foccacia świetnie sprawdza się jako starter przed imprezą. Kroję ją wtedy w grube kwadraty i podaję z moim ulubionym polskim pesto. Smakuje zawsze na ciepło i na zimno. Gwarantuje, że Wszyscy będą zadowoleni. Polecam też wersję z orzechami i serem pleśniowym lub klasyczną z rozmarynem i oliwkami, genialnie smakuje posypana tylko słonecznikiem i podana z oliwą z oliwek. Jeden przepis, a tyle możliwości. Musicie spróbować i podać mi swoją ulubioną wersję smakową 🙂

Smacznego:)

Ilość porcji1 porcja

 1 saszetka  suszonych drożdży
 2 łyżeczki cukru
 310 ml ciepłej wody
 5 łyżek oliwy z oliwek (można zastąpić olejem rzepakowym np. z góry św. Wawrzyńca)
 450 g mąki pszennej
 2 łyżeczki soli morskiej
 kilka gałązek tymianku
 6 pomidorków koktajlowych
 10 czarnych oliwek

1

W misce połączyć ze sobą ciepłą wodę, 2 łyżeczki cukru, 3 łyżki oliwy i drożdże. Odstaw na 5 minut.

2

Mąkę wymieszać z jedną łyżeczką soli morskiej. Zrobić  wgłębienie i wlać spienione drożdże. Całość zagniatać około 10 minut aż ciasto będzie elastyczne i błyszczące. Można dodatkowo podsypać 2 łyżkami mąki jeżeli ciasto się klei.

3

Wyrobione ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą. Przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na godzinę. Do momentu kiedy ciasto podwoi swoją objętość.

4

Piekarnik nastawić na temperaturę 200 ° C z funkcją grzania góra-dół. Formę o wielkości 24 x30 cm wysmarować tłuszczem.

5

Kiedy ciasto wyrośnie, zdjąć folię i uderzyć pięścią w środek. Ponownie zagnieść przez 4 minuty. Ciasto rozłożyć na przygotowanej blaszce. Odstawić na 15- 20 min aby wyrosło.

6

Po tym czasie całe ciasto delikatnie posmarować łyżką oliwy, ponakłuwać widelcem, powciskać w nie pomidorki, tymianek i oliwki. Posypać pozostałą solą morską. Włożyć do piekarnika i piec 25 - 30 minut aż nabierze złotego koloru.

7

Focaccia najlepiej smakuje ciepła  z dobrą oliwą z oliwek i płatkami soli morskiej.

Składniki

 1 saszetka  suszonych drożdży
 2 łyżeczki cukru
 310 ml ciepłej wody
 5 łyżek oliwy z oliwek (można zastąpić olejem rzepakowym np. z góry św. Wawrzyńca)
 450 g mąki pszennej
 2 łyżeczki soli morskiej
 kilka gałązek tymianku
 6 pomidorków koktajlowych
 10 czarnych oliwek

Przygotowanie

1

W misce połączyć ze sobą ciepłą wodę, 2 łyżeczki cukru, 3 łyżki oliwy i drożdże. Odstaw na 5 minut.

2

Mąkę wymieszać z jedną łyżeczką soli morskiej. Zrobić  wgłębienie i wlać spienione drożdże. Całość zagniatać około 10 minut aż ciasto będzie elastyczne i błyszczące. Można dodatkowo podsypać 2 łyżkami mąki jeżeli ciasto się klei.

3

Wyrobione ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą. Przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na godzinę. Do momentu kiedy ciasto podwoi swoją objętość.

4

Piekarnik nastawić na temperaturę 200 ° C z funkcją grzania góra-dół. Formę o wielkości 24 x30 cm wysmarować tłuszczem.

5

Kiedy ciasto wyrośnie, zdjąć folię i uderzyć pięścią w środek. Ponownie zagnieść przez 4 minuty. Ciasto rozłożyć na przygotowanej blaszce. Odstawić na 15- 20 min aby wyrosło.

6

Po tym czasie całe ciasto delikatnie posmarować łyżką oliwy, ponakłuwać widelcem, powciskać w nie pomidorki, tymianek i oliwki. Posypać pozostałą solą morską. Włożyć do piekarnika i piec 25 - 30 minut aż nabierze złotego koloru.

7

Focaccia najlepiej smakuje ciepła  z dobrą oliwą z oliwek i płatkami soli morskiej.

Focaccia – najlepsza!
(Wyświetlono 76 177 razy, 4 wyświetleń dzisiaj)

30 komentarzy

  1. Karolina 17 maja 2020 o 20:48

    Focaccia wyszła genialna, mięciutka, wilgotna, pyszna 🙂 Zrobiłam wersję z oliwkami i rozmarynem, rewelacja, bo właśnie zależało mi na puszystym grubym cieście, a nie cienkim placku do pizzy <3

    Odpowiedz
  2. Ela 15 marca 2020 o 15:18

    Dziękuję za świetny przepis. Ciasto puszyste:)

    Odpowiedz
  3. Magda 3 października 2019 o 21:09

    Foccacia najlepsza!!! A czy można by użyć mąki orkiszowej pełnoziarnistej?
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    Odpowiedz
    1. Kinga Paruzel 8 października 2019 o 22:44

      oczywiście 🙂

      Odpowiedz
  4. mariusz 29 kwietnia 2019 o 18:18

    tylko po co tą pięscią w środek ?

    Odpowiedz
    1. Kinga Paruzel 29 kwietnia 2019 o 20:56

      aby uwolnić pęcherzyki powietrza

      Odpowiedz
  5. sylwia 18 stycznia 2019 o 20:51

    Czy w przypadku uzycia swiezych drozdzy rozczyn nalezy zrobic z takich samych proporcji jak w przepisie i czy trzeba poczekac do ich wyrosniecia?

    Odpowiedz
    1. admin 6 lutego 2019 o 15:44

      w przypadku świeżych drożdży dajemy ich 25g i reszta tak jak w przepisie

      Odpowiedz
  6. Katarzyna 3 maja 2018 o 14:50

    Pani Kingo Focacia to prawdziwa uczta dla zmysłów! Niebo w gębie! Coś pysznego.

    Odpowiedz
    1. admin 8 maja 2018 o 10:35

      wspaniale 🙂 bardzo się cieszę 🙂 dziękuję za komentarz

      Odpowiedz
  7. Aga 1 stycznia 2018 o 02:25

    Cudowna !!!! Oniemiałam od jej smaku i konsystencji. Po prostu coś pięknego ! Właśnie umilała nam wieczór sylwestrowy i teraz już na stałe ma miejsce w naszych sercach ? Dzięki Babko ?

    Odpowiedz
    1. admin 10 stycznia 2018 o 11:09

      🙂

      Odpowiedz
  8. Grazyna 21 października 2017 o 17:28

    Oczywiście miałam na myślę – drożdże 🙂

    Odpowiedz
  9. Grazyna 21 października 2017 o 17:27

    Kingo, chciałabym zastąpić droższe tymi świeżymi. Jaką ilość powinnam ich użyć? Z góry dziękuję

    Odpowiedz
    1. admin 21 października 2017 o 19:20

      1 opakowanie drożdży instant 7g odpowiada 25 g świeżych

      Odpowiedz
  10. Justyna 23 sierpnia 2017 o 17:58

    Najlepsza jaką jadłam i zgadzam się, że lepsza niż we Włoszech. Zawsze się udaje! Jak nie mam pomysłu na obiad Foccacia mnie ratuje. Dodaje świeży rozmaryn, oliwki – czarne i zielone i sól. Podaje z zapieczonymi pomidorkami, tak żeby każdy miał swoją gałązkę z pomidorkami. Zresztą chyba na żadnym z Twoich przepisów się nie zawiodłam 🙂 pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. admin 1 września 2017 o 17:06

      Justyna nawet nie wiesz jak mnie cieszą takie komentarze 🙂 dziękuję :*

      Odpowiedz
  11. ania 19 lipca 2017 o 16:49

    Dziękuję za świetny przepis! Jest zdecydowanie najlepszy ze wszystkich, które testowałam. Uwielbiam focaccię. A ta smakuje mi bardziej niż we Włoszech. Ciasto wyrabiam w maszynie do chleba, potem przekładam do blaszki. Nadziewam oliwkami lub pomidorkami. Czasem posypuję grubą solą. Do ciasta dodaję zioła: tymianek lub rozmaryn. Podaję z oliwami o różnych smakach, sałatą, pomidorami itd. Świetnie się sprawdza w długie letnie wieczory z przyjaciółmi. Polecam!

    Odpowiedz
    1. admin 20 lipca 2017 o 19:54

      Aniu bardzo się cieszę że przepis przypadł Wam do smaku – dla mnie bardzo dużo znaczy taki komentarz :* dziękuję :*

      Odpowiedz
  12. Sylwia 9 sierpnia 2016 o 08:22

    Jestem beznadziejna w tym cieście. Po prostu beznadziejna.
    Robiłam je trzy razy. Za każdym razem jest suche i twarde. Najpierw bardzo się lepi, dosypuję mąki, potem jest podobne do tego na pizzę, ładnie rośnie itd.
    A po upieczeniu jest suche.
    Może byłoby inne, gdybym nie czekała aż się zezłoci? Bo ja nie mam opcji „sam dół” w piekarniku.
    W każdym razie trzy próby, trzy różne przepisy i zawsze to samo.

    Zjadam je dziś, po nocy którą spędziło w wilgotnej szmatce. 🙂

    Odpowiedz
    1. Rafał 21 czerwca 2020 o 22:38

      Nie ma szans, żeby po 30 minutach w piekarniku ciasto było puszyste.. Primo. 450 g mąki i 250 ml wody (to porcja na blachę na cały piekarnik) Secundo. Temperatura 250 C, po 4-5 minutach można wyłączyć, doczekać do góra 10 minut i wyjąć. Uważać żeby nie przypalić. Tertio. Przy blaszce 36×26 cm 300 g i 160 ml. Quattro. Smacznego!

      Odpowiedz
  13. marianna 31 lipca 2016 o 20:42

    Cudowny przepis! Smakuje nawet najbardziej wybrednym:)

    Odpowiedz
    1. admin 1 sierpnia 2016 o 11:12

      bardzo się cieszę i dziękuję za wypróbowanie oraz komentarz 🙂 – standardowo polecam się na przyszłość 🙂

      Odpowiedz
  14. olamari 17 września 2014 o 22:23

    Co robi Babka, gdy nie robi tego co lubi? 😉
    Jak długo mamy się żywić foccacią, choćby najlepszą?;-)
    I ostatnie pytanie: kiedy będą nowe pyszności?
    Pozdrawiam smacznie!

    Odpowiedz
    1. admin 27 września 2014 o 12:41

      Babka była na wakacjach i wraca z nowymi inspiracjami :)))

      Odpowiedz
  15. Anna 13 września 2014 o 11:04

    Upieczona, spałaszowana i przyjęta na stałe do domowego menu.
    Dziękuję bardzo, pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. admin 15 września 2014 o 12:27

      wspaniale! dziękuję :*

      Odpowiedz
  16. konzkopytkami.blogspot.com 11 września 2014 o 13:19

    próbowałam Twojej Focacci 🙂 jest przepyszna…najlepsza jaką jadłam dotychczas… 🙂 dziękuję za przepis 🙂

    Odpowiedz
    1. admin 15 września 2014 o 12:26

      ale radość z takiego komentarza! dziękuję 🙂

      Odpowiedz
  17. Majana 7 września 2014 o 15:58

    Jaka puchata! Piękna jest. Uwielbiam focaccię.
    Cudownie wyglądają te zatopione w niej pomidorki. Zjadlabym.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Majana

    Odpowiedz

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.