Pączki pieczone o może bułeczki?

Wielką fanką pączków nie jestem. Hmmmm,  może nie powinnam tego pisać przed „tłustym czwartkiem” 🙂

Chyba bliżej mi do pysznych jagodzianek i ukochanych drożdżówek.

Wykombinowałam coś co sprawdzi się idealnie w ten dzień! Pączko-bułeczki. Ich plusem jest to, że nie są smażone tak jak tradycyjne pączki więc oszczędzamy na oleju, czasie i przede wszystkim na kaloriach. Robi się je o wiele szybciej i łatwiej, a smakują:)))) …………………  i tu Was zostawię  – zróbcie i się przekonajcie czy bliżej im do pączków, a może do maślanych bułeczek 🙂 Mogę Wam tylko powiedzieć, że zachwycają.

Smacznego:)

Ilość porcji1 porcja

 230 ml ciepłego mleka
 50 g masła
 350 g mąki
 15 g świeżych drożdży lub  1½ łyżeczki drożdży instant
 ¾ szklanki cukru

1

Masło rozpuścić, mleko lekko podgrzać.

2

Wszystkie składniki ciasta wyrabiać około 10 minut. Jeżeli ciasto bardzo się klei podsypać mąką jednak uważać aby nie dać jej za dużo gdyż wtedy ciasto może zrobić się twarde.

3

Do natłuszczonej miski włożyć wyrobione ciasto i przykryć bawełnianym ręcznikiem. Miskę odstawić w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na około 50 minut -do momentu kiedy podwoi swoją objętość.

4

Kiedy ciasto wyrośnie uderzyć w nie pięścią i ponownie wyrabiać około 5 minut. Rozwałkować na stolnicy na grubość około 1 cm. Wycinać krążki, pączki z dziurką i odkładać na blachę wyłożoną papierem. Ostawić na 20 min do ponownego wyrośnięcia.

5

Piekarnik nastawić na temperaturę 180 C i piec około 10-15 minut aż nabiorą złotego koloru.

6

Udekorować lukrem lub czekoladą.*
* udekorowałam pączki białą czekoladą rozpuszczoną w mikrofali oraz pistacjami, żurawiną, cukrem ozdobnym oraz gwiazdkami.

Składniki

 230 ml ciepłego mleka
 50 g masła
 350 g mąki
 15 g świeżych drożdży lub  1½ łyżeczki drożdży instant
 ¾ szklanki cukru

Przygotowanie

1

Masło rozpuścić, mleko lekko podgrzać.

2

Wszystkie składniki ciasta wyrabiać około 10 minut. Jeżeli ciasto bardzo się klei podsypać mąką jednak uważać aby nie dać jej za dużo gdyż wtedy ciasto może zrobić się twarde.

3

Do natłuszczonej miski włożyć wyrobione ciasto i przykryć bawełnianym ręcznikiem. Miskę odstawić w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na około 50 minut -do momentu kiedy podwoi swoją objętość.

4

Kiedy ciasto wyrośnie uderzyć w nie pięścią i ponownie wyrabiać około 5 minut. Rozwałkować na stolnicy na grubość około 1 cm. Wycinać krążki, pączki z dziurką i odkładać na blachę wyłożoną papierem. Ostawić na 20 min do ponownego wyrośnięcia.

5

Piekarnik nastawić na temperaturę 180 C i piec około 10-15 minut aż nabiorą złotego koloru.

6

Udekorować lukrem lub czekoladą.*
* udekorowałam pączki białą czekoladą rozpuszczoną w mikrofali oraz pistacjami, żurawiną, cukrem ozdobnym oraz gwiazdkami.

Pączki pieczone o może bułeczki?
(Wyświetlono 935 razy, 1 wyświetleń dzisiaj)

50 komentarzy

  1. ania 24 marca 2014 o 11:07

    Kocham jeee:-) są pyszne, słodkie, mięciutkie i rozpływają się w ustach:-) dziś piekę je ponownie, są idealną przekąska do pracy

    Odpowiedz
  2. Asia 1 marca 2014 o 15:39

    Zrobiłam dzisiaj te bułeczki. Wyszły super, ale użyłam 50 g świeżych drożdży! Do połowy ciasta dodałam biały ser starty na tarce i dzięki temu wyszły bardziej wilgotne o nieco innym smaku 🙂 A reszta standardowo 🙂 Znikają w szybkim tempie! Nie lukrowałam ich, bo są już i tak dość słodkie 🙂 Naprawdę fajny przepis! 🙂 Polecam i nie zniechęcajcie się czytając te pozostałe komentarze… ; ))

    Odpowiedz
    1. admin 2 marca 2014 o 14:12

      uffffff:))))))) dzięki :*

      Odpowiedz
  3. Kleo 1 marca 2014 o 15:06

    Ja też skusiłam się na ten przepis .Z przykrością stwierdzam ,że wyszły mi ”kamienie”a zastosowałam wszystkie proporcje /skusiłam się na dwie porcje/,drożdże miałam świeżutkie.Rodzinka pocieszając mnie zjadła parę sztuk,ale niestety nie tak miały wyglądać moje bułeczki:(

    Odpowiedz
  4. monia 28 lutego 2014 o 22:05

    Moje tez wylądowały w koszu:-/ Uzylam świezych drożdży, które rozrobilam z cukrem, a co najlepsze zrobiłam z dwóch porcji:-/

    Odpowiedz
  5. Agnes 28 lutego 2014 o 11:49

    Witaj Kongo.mnie również ciasto nie chciało wyrosnąć, (dodałam świeżych drożdży), były twarde po upieczeniu no nie wiem czemu, ale ku mojemu zaskoczeniu wszystkie zjedzone:)).czyli nie były takie złe:) Pozdrawiam.

    Odpowiedz
    1. admin 28 lutego 2014 o 15:51

      podsypanie za dużą ilością mąki powoduje że cisto robi się twarde 🙁 kurcze muszę wziąć ten przepis pod lupę 🙂

      Odpowiedz
      1. Agnes 3 marca 2014 o 09:54

        NIC SIĘ NIE PRZEJMUJ, JA JESTEM LAIKIEM W PIECZENIU PEWNIE DLATEGO, ALE Z UPOREM MANIAKA BĘDĘ PRÓBOWAĆ AŻ MI WYJDZIE:)) POZDRAWIAM

        Odpowiedz
  6. OliO: 27 lutego 2014 o 16:39

    Przykro mi ale mnie również nie wyszły, ciasto nie wyrosło, w dodatku po upieczeniu twarde jak kamień, użyłam drożdży instant…

    Odpowiedz
  7. natalie 27 lutego 2014 o 14:06

    Robiłam wszystko wg przepisu i mi też ciasto nie wyrosło. Juz od godziny leży w misce, przykryte ręcznikiem, nawet mówię do niego ładnie, a ono nie chce rosnąć i już 🙁 Zazwyczaj nie miałam tego typu problemu, ale zawsze robiłam zaczyn w szklance i jak się mocno spieniło to dopiero dodawalam do reszty składników.

    Odpowiedz
    1. natalie 27 lutego 2014 o 17:37

      Mimo, że ciasto nie wyrosło, postanowiłam je wykorzystać. Ku mojemu zaskoczeniu… w piekarniku ładnie wyrosły i sa bardzo smaczne. Są miękkie i w sumie bardziej smakują jak slodkie bułeczki niz pączki. A już chciałam wyrzucić do kosza to ciasto 😀

      Odpowiedz
    2. ania 24 marca 2014 o 11:13

      Moja babcia zawsze mówi, ze drozdzowe rośnie 4 razy. Zastosowalam kilka jej rad, które przekazuje Tobie ( babcia zna się na rzeczy bo przez całe życie pracowała w kuchni i w piekarni) 1. Drożdże do ciepłego mleka z cukrem i maka- drożdże lubią jeść,2. Ciasto przeba wycacac z dużą sila 100 razy 3. Godzinę leżeć potem ostre lanie i znowu 50 razy po uformowaniu bułek niech poleza 20 min potem gorący całus i do piekarnika. Zawsze wychodza:-) szczególnie jak jestem zla:-D

      Odpowiedz
  8. ANKfanka 27 lutego 2014 o 08:52

    mi też nie wyszły. ciasto niby było ok, ale nie wyrosło, a pączko-bułeczki po wyjęciu z piekarnika …..hmmm bliżej było im do kruchych ciasteczek. szkoda

    Odpowiedz
  9. Elvi 27 lutego 2014 o 00:14

    Przed chwilką skonczyłam. Wyszły cudne 🙂 Chciałabym się pochwalić ale nie da się tu wstawić zdjęcia :/ Pozdrawiam i życze wszystkim smacznego :)))

    Odpowiedz
    1. admin 27 lutego 2014 o 13:57

      Dzięki!!!!!!!!!! już się martwiłam że coś jest nie tak:) dziękuję za komantarz

      Odpowiedz
  10. Ola 26 lutego 2014 o 20:50

    przepis i zdjęcia od razu przykłuły moją uwagę, ale mi też srednio wyszło 🙁 ciasto rosło grubo ponad godzinę, było konsystencji gęstego budyniu i bułeczki wcale nie chciały dać się łatwo później formować, dosypywałam mąki żeby troszkę zgęstniało i sie nie kleiło, ale bez większych efektów. W końcu wyrzuciłam więc takie „kupki” na blaszkę i zobaczymy czy coś z nich wyjdzie..

    Odpowiedz
    1. admin 26 lutego 2014 o 22:52

      Olu jeżeli ciasto było za luźne należy podsypać mąki, tak aby się nie kleiło. JA też musiałam podsypywać – opisałam w przepisie. Daj znać czy coś wyszło 🙂 3 mam kciuki za powodzenie

      Odpowiedz
  11. GAAATA 26 lutego 2014 o 19:34

    Jutro tłusty czwartek…zabrałam sie za robote-przepis mi sie mega spodobał! – jak wiekszosc na stronie. Zaczelam robić…wlałam mleko do składników i……..WYSZŁA ZUPA!!! Musiałam dosypać duuuuużo, dużo mąki…..zeby wyszło ciasto…które nie wyrosło bo…chyba było za mało drożdży jeśli chodzi o ilość mąki…I???? CO??? Przepis nie dopracowany…dwa razy próbowałam i dwa razy porażka 🙁 CO JEST NIE TAK PANI KINGO??? czy przepis jest faktycznie dobrze napisany?????

    Odpowiedz
    1. Dorota 26 lutego 2014 o 22:52

      dołączam się – jakby za mało drożdży a za dużo mąki. musiałam sporo podsypać żeby nie było 'budyniu’ ale żeby miało normalna konsystencję. Po upieczeniu niemiłosiernie twarde, piekłam tylko 15 min 🙁 co poszło nie tak?

      Odpowiedz
    2. admin 26 lutego 2014 o 22:55

      dokładnie mierzyłam i zapisywałam proporcje i są takie jak opisywane w przepisie. Ciasto na początku jest luźne, po wyrastaniu należy je odrobinę podsypać mąką. Zrobie ponownie przepis w weekend i sprawdzę jeszcze raz wszystkie miary. Martwi mnie że coś nie wychodzi. A czy używała Pani drożdży świeżych czy instant?

      Odpowiedz
      1. Dorota 28 lutego 2014 o 09:47

        Drożdży świeżych, równiutko 15g. Wszystko skrupulatnie odmierzałam.

        Odpowiedz
  12. werka 26 lutego 2014 o 15:58

    a urosną tez cos podczas pieczenia?

    Odpowiedz
  13. Asia 26 lutego 2014 o 13:28

    Cudowne! Dawno tu nie zaglądałam, ale kiedy zoczyłam te piękności na fb przyleciałam od razu 🙂

    Odpowiedz
  14. www.krzywakromeczka.blogspot.com 25 lutego 2014 o 14:13

    super!

    Odpowiedz
  15. MMOnoMOnikMmonikaOnia 25 lutego 2014 o 14:00

    a piekarnik nastawić na jaki tryb? może być termoobieg?
    Pozdrowionka 🙂

    Odpowiedz
    1. admin 25 lutego 2014 o 22:36

      lepiej góra – dół

      Odpowiedz
  16. amam 25 lutego 2014 o 12:21

    Fantastyczne zdjęcia! czym są polane te pączusie?

    Odpowiedz
    1. amaamamm 25 lutego 2014 o 12:22

      sorki nie doczytałam… biała czekolada, zrobie idam znac jak wyszły. Pozdrawiam

      Odpowiedz
    2. admin 25 lutego 2014 o 22:36

      białą czekoladą 🙂

      Odpowiedz
  17. Izabela 25 lutego 2014 o 11:31

    Zrobię na pewno. Ciekawi mnie tylko czym je oblalas Kingo, wygląda jak biała czekolada 🙂 a co do drożdży to kobity jest napisane LUB pomiędzy nimi 🙂 jakby ktoś nie zauważył 🙂

    Odpowiedz
    1. lidka f 25 lutego 2014 o 13:45

      co do polewy to tez jest napisane ze Kinga polala biala czekolada 😉

      Odpowiedz
  18. Agnieszka 25 lutego 2014 o 10:57

    A czy można je nadziać marmoladą?
    Jeśli tak to chyba przed pieczeniem?

    Odpowiedz
    1. Maryska 25 lutego 2014 o 21:44

      wlasnie dolaczam sie do pytania, moza by bylo nadziac je powidlami ? jesli tak to przed pieczeniem czy po upieczeniu naszprycowac je ? pozdrawiam 🙂
      ps. wyprobuje dodatkowo tez, ten sam przepis z maki pelnoziarnistej zobaczymy co z tego wyjdzie 😀

      Odpowiedz
      1. admin 25 lutego 2014 o 22:38

        Można naszprycować powidłami po upieczeniu 🙂

        Odpowiedz
  19. sandra 25 lutego 2014 o 09:09

    Mniammm…zrobie dla moich Kochanych 27 lutego 😀
    Cudowne przepisy!!! Pozdrawiam!!!

    Odpowiedz
  20. Klaudia 25 lutego 2014 o 08:15

    Można użyć tylko samych świeżych drożdży? Jeśli tak to ile ich dodać żeby zrekompensować brak tych instant?

    Odpowiedz
    1. admin 25 lutego 2014 o 10:56

      tak chodzi o świeże – obok podany jest zamiennik

      Odpowiedz
  21. asia 25 lutego 2014 o 06:51

    A czy drożdże swieze trzeba najpierw rozpuscic w mleku i odstawić?

    Odpowiedz
    1. fvfvD 25 lutego 2014 o 07:40

      a nie potrzeba zrobić najpierw zaczynu?

      Odpowiedz
      1. admin 25 lutego 2014 o 10:57

        nie 🙂

        Odpowiedz
  22. Lena 25 lutego 2014 o 00:02

    A ile wychodzi z przepisu tych bułeczek/pączków?

    Odpowiedz
    1. admin 25 lutego 2014 o 10:58

      około 20

      Odpowiedz
  23. kasia 24 lutego 2014 o 23:13

    piękne pączusie,napewno przygotuję je w czwartek 🙂 pytanko,czy drożdże mają być i takie i takie czy albo świeże albo instant?

    Odpowiedz
    1. ewela 25 lutego 2014 o 00:08

      takie lub takie /

      Odpowiedz
    2. admin 25 lutego 2014 o 10:58

      albo świeże albo instant

      Odpowiedz
  24. Karolina 24 lutego 2014 o 23:04

    i ani jednego jajka?

    Odpowiedz
    1. admin 25 lutego 2014 o 10:58

      ani jednego:) – bez jajek 🙂

      Odpowiedz
  25. Elwiii 24 lutego 2014 o 23:04

    To bedzie moje danie dnia na czwartek 27 lutego 😉 Dziekujeza inspiracje, pozdrawiam.
    Uwielbiam Twoje przepisy 🙂

    Odpowiedz
  26. Marysia 24 lutego 2014 o 22:55

    Przepis rewelacyjny i obiecuję go wykorzystać już w czwartek z córcią 🙂

    Odpowiedz

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.