Pączki Cioci Urszuli

Te pączki są zupełnie wyjątkowe. Co roku przygotowuje je z Nowym Rokiem moja Ciocia. Ten przepis to takie kolejne wspomnienie dzieciństwa. Pamiętam jak zajadaliśmy się nimi w karnawał a czasami Ciocia robiła nam niespodziankę w postaci karteczek z myślami. Ale to była dla nas frajda jak z pączka wystawał rulonik:))) Ich smak zniewala mnie do dzisiaj. Koniecznie muszą być oblane czekoladą. Dla mnie są to najlepsze pączki na świecie tak samo jak i Ciocia:)
Przepis ten ma długą historię i pochodzi ze zbiorów rodzinnych ponieważ ojciec Cioci Urszuli miał piekarnię i tą tajemnicę przekazał córce. Dzisiaj dzięki Cioci możecie sami spróbować tego doskonałego przepisu:)
Zachęcam i zapraszam:)
Smacznego:)

Ilość porcji1 porcja

 1 kg mąki pszennej (ja używam mąki do ciast drożdżowych)
 1 szklanka cukru
 6 jajek
 200 g masła - roztopionego
 20 dag drożdży
 ½ szklanki letniego mleka
 do smażenia: smalec - 3 kostki, olej lub ceres
 * ja zrobiłam z połowy składników i wyszło mi 18 pączków
Polewa czekoladowa:
 1 tabliczka gorzkiej czekolady
 2 łyżki masła
 2 łyżeczki śmietanki do kawy lub mleka

1

Przygotować rozczyn. Do letniego mleka dodać drożdże, dużą szczyptę cukru i mąki. Wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na 10 min aż rozczyn się spieni.

2

W osobnej misce ubić mikserem jajka z cukrem przez ok 6-7 min aż powstanie biały, puszysty krem.

3

Do masy z jajek dodać mąkę i spieniony rozczyn. Wszystko dokładnie wymieszać pod koniec dodając roztopione masło. Ciasto wyrabiać ok 10 min aż będzie gładkie, elastyczne i błyszczące.
Nie dosypuj mąki bo wtedy pączki będą twarde.

4

Wyrobione ciasto odłożyć w ciepłe i nieprzewiewne miejsce na ok 1 godzinę - do podwojenia objętości.(postępujemy tak jak w tym przepisie)

5

Kiedy ciasto podwoi swoją objętość uderz w nie kilka razy pięścią. Wyjmij na blat i formuj małe kuleczki o średnicy ok 2-3 cm i odkładaj na blaszkę wysmarowaną tłuszczem.

6

Blaszkę z pączkami odstaw ponownie w ciepłe miejsce na ok 1 h przykryte bawełnianym ręcznikiem.- ja dałam na jakieś 20 min do piekarnika rozgrzanego do 50 C i wyłączonego po wsadzeniu tam blaszki.

7

Kiedy wyrosną smażymy tak by swobodnie zatopione były w dużej ilości bardzo gorącego tłuszczu( smalec – 3 kostki. 1 litr oleju lub specjalnie przeznaczony do takiego smażenia ceres )
- aby smalec się nie przepalał w czasie smażenia można wrzucić surowy kawałek ziemniaka
- olej użyty do smażenia pieni się więc utrudnia to doglądanie pączków
- ceres nie sprawia żadnych trudności

8

Smaż pączki na złoty kolor z każdej strony, wykładaj na ręcznik papierowy.

9

Kiedy pączki już ostygną nadziej je dowolna konfiturą za pomocą rękawa cukierniczego i zanurzaj w polewie czekoladowej.

 Przygotowanie polewy czekoladowej:
10

Wszystkie składniki polewy umieść w szklanej misce i rozpuść w kąpieli wodnej.

Składniki

 1 kg mąki pszennej (ja używam mąki do ciast drożdżowych)
 1 szklanka cukru
 6 jajek
 200 g masła - roztopionego
 20 dag drożdży
 ½ szklanki letniego mleka
 do smażenia: smalec - 3 kostki, olej lub ceres
 * ja zrobiłam z połowy składników i wyszło mi 18 pączków
Polewa czekoladowa:
 1 tabliczka gorzkiej czekolady
 2 łyżki masła
 2 łyżeczki śmietanki do kawy lub mleka

Przygotowanie

1

Przygotować rozczyn. Do letniego mleka dodać drożdże, dużą szczyptę cukru i mąki. Wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na 10 min aż rozczyn się spieni.

2

W osobnej misce ubić mikserem jajka z cukrem przez ok 6-7 min aż powstanie biały, puszysty krem.

3

Do masy z jajek dodać mąkę i spieniony rozczyn. Wszystko dokładnie wymieszać pod koniec dodając roztopione masło. Ciasto wyrabiać ok 10 min aż będzie gładkie, elastyczne i błyszczące.
Nie dosypuj mąki bo wtedy pączki będą twarde.

4

Wyrobione ciasto odłożyć w ciepłe i nieprzewiewne miejsce na ok 1 godzinę - do podwojenia objętości.(postępujemy tak jak w tym przepisie)

5

Kiedy ciasto podwoi swoją objętość uderz w nie kilka razy pięścią. Wyjmij na blat i formuj małe kuleczki o średnicy ok 2-3 cm i odkładaj na blaszkę wysmarowaną tłuszczem.

6

Blaszkę z pączkami odstaw ponownie w ciepłe miejsce na ok 1 h przykryte bawełnianym ręcznikiem.- ja dałam na jakieś 20 min do piekarnika rozgrzanego do 50 C i wyłączonego po wsadzeniu tam blaszki.

7

Kiedy wyrosną smażymy tak by swobodnie zatopione były w dużej ilości bardzo gorącego tłuszczu( smalec – 3 kostki. 1 litr oleju lub specjalnie przeznaczony do takiego smażenia ceres )
- aby smalec się nie przepalał w czasie smażenia można wrzucić surowy kawałek ziemniaka
- olej użyty do smażenia pieni się więc utrudnia to doglądanie pączków
- ceres nie sprawia żadnych trudności

8

Smaż pączki na złoty kolor z każdej strony, wykładaj na ręcznik papierowy.

9

Kiedy pączki już ostygną nadziej je dowolna konfiturą za pomocą rękawa cukierniczego i zanurzaj w polewie czekoladowej.

 Przygotowanie polewy czekoladowej:
10

Wszystkie składniki polewy umieść w szklanej misce i rozpuść w kąpieli wodnej.

Pączki Cioci Urszuli
(Wyświetlono 619 razy, 1 wyświetleń dzisiaj)

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.